Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 04/2005

W trosce o lepszy ciąg

Nasada samonastawna ustawia się zgodnie z kierunkiem wiatru (fot. Darco)Nasady kominowe montuje się po to, by chroniły przewód kominowy przed zakłóceniem lub osłabieniem ciągu. Od prawidłowości ich doboru zależy wydajność całego systemu kominowego. Nasady montuje się na kominie głównie po to, by poprawić siłę ciągu. Zabezpieczają one też przewód kominowym przed...

Nasada samonastawna ustawia się zgodnie z kierunkiem wiatru (fot. Darco)
Nasady kominowe montuje się po to, by chroniły przewód kominowy przed zakłóceniem lub osłabieniem ciągu. Od prawidłowości ich doboru zależy wydajność całego systemu kominowego.

Nasady kominowe montuje się na kominie głównie po to, by poprawić siłę ciągu. Zabezpieczają one też przewód kominowym przed powstawaniem tak zwanego ciągu wstecznego, czyli ssania. Powoduje on bowiem cofanie się spalin do przewodu. Ciąg wsteczny powstaje wówczas, gdy temperatura wewnątrz domu i temperatura na zewnątrz mają zbliżoną wartość. Dzieje się tak najczęściej w ciepłe miesiące letnie. Nasady chronią również przed „fenami”, czyli silnymi wiatrami opadającymi. Wiatry takie, podobnie jak silny wiatr odbity od jakiejś przeszkody (na przykład ściany wyższego domu), powodują tak zwane przyduszenie komina i czasowy zanik ciągu. Nasady zabezpieczają poza tym przed deszczem lub śniegiem, który mógłby niepotrzebnie komin zawilgocić. Nasady samonastawne lub obrotowe odstraszają zaś ptactwo lubiące wykorzystywać kominy do budowy gniazd, gdyż niemal nieustannie pozostają w ruchu.

 

Nasady kominowe mogą być wykonane z różnych metali. Najczęściej robi się je ze stali ocynkowanej, miedzi lub chromoniklu. Te ostatnie są szczególnie polecane do kominów odprowadzających spaliny z kotłów olejowych i gazowych. Mają bowiem bardzo dobrą odporność na kwaśne substancje powstające w takich kominach w efekcie skraplania się spalin.

 

Nasady nie są potrzebne na kominach, w których odpływ spalin jest wymuszony przez jakieś urządzenie, na przykład regulator ciągu lub wentylator wspomagający ciąg. Jeśli w jednym kominie jest kilka przewodów, każdy powinien mieć oddzielną nasadę.

 

Nasady samonastawne

 

Nasady te działają trochę jak żagiel. Są tak skonstruowane, że same się ustawiają zgodnie z kierunkiem wiatru. Osłaniają wówczas wylot przewodu kominowego. Po zawietrznej wytwarza się podciśnienie proporcjonalne do siły, z jaką wieje wiatr. Wzmacnia ono ciąg.

 

Ruchomy element nasady jest zrobiony z blachy stalowej ocynkowanej lub blachy miedzianej, bądź chromoniklowej. Osadzony jest na specjalnym mechanizmie obrotowym. Najlepiej, gdy mechanizm ten jest samooczyszczający – wówczas ruchu nasady nie zahamują ani nie zablokują żadne śmieci czy pyły spadające na dach.

 

Podstawa nasady powinna być uchylna lub łatwa do odkręcenia. Musi bowiem zapewniać dostęp do przewodu – po to, by można go było wyczyścić.

 

Nasady samonastawne można stosować do przewodów zarówno dymowych, jak i spalinowych.


Pobierz wersję pdf: W trosce o lepszy ciąg

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!