Kto z nas, budując dom, nie marzy o kominku? Zimowe wieczory spędzane w salonie przy cieple płomienia... Kominek nasuwa wiele miłych skojarzeń. Pozwólmy szybować marzeniom, ale wybierając kominek, weźmy pod uwagę również jego funkcjonalność.
Kominek otwarty czy zamknięty?
Najprzyjemniej jest usiąść przy kominku, od którego bije ciepło prosto na nas. Jednak taki tradycyjny kominek, który grzeje bezpośrednio płomieniem, zwany kominkiem otwartym, jest mało wydajny – większość energii (80-90%) powstającej podczas spalania drewna jest tracona.
Dlatego warto go zastąpić kominkiem z zamkniętą komorą spalania – wewnątrz obudowy umieszczony jest wkład lub kaseta kominkowa z drzwiczkami. Ponieważ drzwiczki są szczelnie zamykane, ciepłe powietrze nie promieniuje bezpośrednio do pomieszczenia, ale jest wydmuchiwane przez kratkę wentylacyjną umieszczoną w obudowie kominka. Dzięki temu wydajność urządzenia wynosi nawet 80%, co oznacza, że ciepło, które w kominkach tradycyjnych ucieka przez komin, tu ogrzewa pomieszczenie – jedno lub kilka.
Innym ważnym argumentem przemawiającym za wyborem kominka z wkładem lub kasetą jest bezpieczeństwo użytkowania. Szklana szyba chroni przed przypadkowym zaprószeniem ognia, gdy np. niedokładnie wygasimy płomień. Nie ma obawy, że wypadająca iskra wywoła pożar.
Czym się różni wkład od kasety?
Przede wszystkim zastosowaniem. Wkłady kominkowe przeznaczone są do nowych kominków – najpierw instaluje się wkład, a dopiero potem obudowuje go z zewnątrz.
Do montażu w istniejących kominkach tradycyjnych służą kasety. Są one tak skonstruowane, żeby można je było wstawić do każdego paleniska. Kasety kominkowe mają kształt prostopadłościenny, a wkłady mają rozbudowany u góry okap, który chowa się w obudowie. Ponadto kasety mają niewielką głębokość, dzięki czemu kominki zajmują stosunkowo mało miejsca.
Oprócz różnic w konstrukcji inna jest wydajność urządzeń – kasety mają mniejszą moc grzewczą. Można je więc stosować także w kominkach ogrzewających niewielkie pomieszczenia.
Pobierz wersję pdf: Ogrzewanie kominkiem
