Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 09/2006

Instalacja, która Cię rozumie

Najlepiej jeżeli w domu inteligentnym nie widać instalacji, ani innych elemantów systemu. Czasem jednak nie da się tego uniknąć, dlatego podczas wyboru warto zwrócic uwagę na estetykę urządzeń. Ścienny przycisk sterujący (fot. Smartech)Czas to pieniądz, a pieniądz to czas. Inwestując w rozwiązanie inteligentne w naszych domach, możemy nie tylko podnieść komfort życia, ale też odzyskać czas, który codziennie zabierają nam...
Najlepiej jeżeli w domu inteligentnym nie widać instalacji, ani innych elemantów systemu. Czasem jednak nie da się tego uniknąć, dlatego podczas wyboru warto zwrócic uwagę na estetykę urządzeń. Ścienny przycisk sterujący (fot. Smartech)

Czas to pieniądz, a pieniądz to czas. Inwestując w rozwiązanie inteligentne w naszych domach, możemy nie tylko podnieść komfort życia, ale też odzyskać czas, który codziennie zabierają nam proste, powtarzalne czynności. Co z tego, skoro Polaków określenie "dom inteligentny" raczej odstrasza niż przyciąga. Boimy się kosztów i skomplikowanej obsługi. Tymczasem producenci zakładają stowarzyszenia, obniżają ceny i zastanawiają się jak "wyedukować" budujących domy oraz architektów, żeby przekonali się do systemów inteligentnych.

Na etapie budowy domu nie zawsze uświadamiamy sobie, ile wiąże się z nim zobowiązań i drobnych, rutynowych czynności. Może nas to zaskoczyć szczególnie, kiedy przenosimy się z kilkudziesięciu metrowego mieszkania w bloku. Nagle - przed każdym wyjściem z domu - pojawia się konieczność zamknięcia kilkunastu okien czy opuszczenia rolet. Po przyjściu zaczynamy zabawę od nowa. Przed spaniem powtórka. Do tego nawadnianie ogrodu, korzystanie z systemu alarmowego, otwieranie bram itd. Aby nie tracić czasu na codzienną obsługę budynku, warto przewidzieć, choćby najprostszą, instalację inteligentną. Albo okablować budynek tak, aby można było w nim założyć w przyszłości któryś z systemów. Najlepiej, jeżeli montujemy instalację inteligentną otwartą - przystosowaną do rozbudowy. Za kilka lat mogą się zmienić nasze potrzeby, np. w domu pojawią się małe dzieci, chora osoba, starsi ludzie. W każdym razie, jeśli decyzję o wyposażeniu instalacji elektrycznej w inteligencję odkładamy na później, to żeby nie zamknąć sobie takiej pożliwości, zamiast tradycyjnej instalacji rozetkowej należy od rozdzielnicy rozprowadzić każdy obwód.

 

Dom na pilota

 

Pierwsze były inteligentne budynki - biurowce i duże obiekty użyteczności publicznej. Potem systemy ułatwiające życie wprowadzono do domów jednorodzinnych. Stało się tak, kiedy użytkownicy odkryli niezaprzeczalne plusy instalacji. Na pewno należy do nich zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców, zarówno pod kątem wewnętrznych awarii, jak i włamań. Przy czym należy pamiętać, że alarm musi być oddzielną instalacją, jedynie wzmocnioną systemem inteligentnym. Ważne są również oszczędności wynikające z "inteligentnej" kontroli temperatury - ogrzewania, wentylacji, klimatyzacji, wietrzenia domu, oraz z zarządzania światłem - gaszenie niepotrzebnych punktów.

 

Oszczędność czasu zyskujemy przez programowanie pewnych zestawów czynności, jakie może wykonać nasz dom. Najbardziej popularne funkcje to ustawianie scen świetlnych - jednym przyciskiem włączamy np. scenę wieczorną: przyciemnione światła górne i kinkiety, rozpalone lampy, delikatne oświetlenie w korytarzu. Takich scen, w zależności od wybranego systemu, możemy mieć zaprogramowanych kilka lub więcej. Dobrze sprawdza się również symulacja obecności w domu - system zapamiętuje ustawienia z ostatniego tygodnia i steruje światłem oraz roletami w ten sam sposób, udając domowników podczas ich wakacyjnego wyjazdu. Tryb logiki warunkowej pozwala zaprogramować zdarzenia, które powinny być ze sobą powiązane, np. naciśnięcie domofonu uruchamia światło przy furtce. Podobnych opcji jest wiele - wystarczy się zastanowić i wybrać te, które są nam naprawdę potrzebne.

 

Na początku był EIB

 

European Instalation Bus to nazwa standardowego systemu, którego elementy produkuje wiele firm. Główną cechą tego rozwiązania jest wysokie zaawansowanie inteligencji - to właśnie w EIB jednym przyciskiem możemy odsłonić rolety, podgrzać podłogę w łazience, wyłączyć światła dookoła domu i na korytarzach, puścić muzykę i uruchomić ekspres do kawy. Dzieje się tak dlatego, że w przeciwieństwie do większości rozwiązań inteligentnych, EIB nie tylko wykonuje pojedyncze funkcje, ale może je dowolnie wiązać i programować w pełne układy. W praktyce oznacza to, że możemy zaprogramować konkretne ustawienia na wyjście z domu, przyjście, odwiedziny gości, noc itd. i uruchamiać je jednym ruchem dłoni. Systemem można zarządzać spoza domu - poprzez telefon lub Internet. Dzięki EIB będziemy sterować oświetleniem w domu i na posesji, regulować pracę ogrzewania oraz wentylacji i klimatyzacji uwzględniając wietrzenie (poprzez otwieranie i zamykanie okien) sterować roletami, żaluzjami i markizami oraz systemami alarmowymi.

 

Zamiast włączników montujemy specjalne mikrosterowniki, które łączymy ze sterownikiem centralnym, dzięki czemu umożliwiamy współpracę między poszczególnymi elementami domu, np. światłem i ogrzewaniem. Elementy ze sterownikiem łączymy specjalnym czterożyłowym, ekranowanym przewodem, tzw. magistralą komunikacyjną. W ten sposób ograniczamy liczbę przewodów. Do systemu można podłączyć sprzęt RTV i AGD, nawet taki, który "myśli". Jeżeli w "inteligentnej" lodówce EIB skończy się jakiś produkt, może poinformować o tym swojego właściciela SMS-em. Popsute żelazko będzie "wiedziało" i przekaże użytkownikowi informację o tym, co zostało w nim uszkodzone.

Ścienny przycisk sterujący (fot. Gira)
Czujnik przyciskowy EIB z regulatorem temperatury (fot. Gira)
Stacja pogodowa to zestaw czujek deszczu, wiatru, natężenia światła, które współpracują z urządzeniami sterowniczymi. Dzięki takiej stacji instalacja inteligentna reaguje na zmienne warunki atomsferyczne. Kiedy na przykład zaczyna padać deszcz system zamyka okna dachowe, blokuje system nawadniający ogród. A kiedy słońce za mocno świeci opuszcza żaluzje. Przy zbyt silnym wietrze okna w całym domu zostają domknięte, aby uniknąć wyrwania skrzydeł lub przeciągów, a przy bardzo dużych podmuchach zamykają się żaluzje zewnętrzne (fot. Istpol)

LCN - podobny, ale tańszy

 

Local Control Network przypomina EIB, ale nie jest tak zaawansowany, przez co mniej kosztuje. Może współpracować z założonymi wcześniej systemami, np. alarmowym. Umożliwia sterowanie światłem, roletami, ogrzewaniem, bramami i urządzeniami elektrycznymi. Użytkownik może kontrolować system dzięki wizualizacji na ekranie monitora, oraz sam zmieniać większość ustawień i zapisywać je pod dowolnymi przyciskami. Na przykład - uruchamia program, wybiera sypialnię i zmienia ustawienia światła tak, że po włączeniu przycisku będą zapalały się dwa kinkiety, a światło główne zostanie o połowę ściemnione. W ten sposób można zaprojektować sobie również temperaturę, pozycję rolet, czy alarm. LCN, w przeciwieństwie do EIB, ma wszystkie funkcje zespolone w modułach instalowanych zarówno w rozdzielnicy jak i puszkach podtynkowych. Są one jednocześnie czujkami, jak i "wykonawcami" poleceń. Dzięki temu rozdzielnica systemu jest niewielka, zmniejsza się również ilość kabla potrzebnego do instalacji. Wielkim plusem systemu jest możliwość zastosowania zwyczajnych przycisków (przyciski do systemów inteligentnych są zawsze droższe), ale pasują też EIB. Aby móc założyć system LCN wystarczy, podczas układania instalacji elektrycznej, dodać jedną żyłę w przewodach. Jeżeli uznamy, że już czas na podwyższenie IQ naszego domu, będziemy mogli założyć system bez dodatkowych prac.

 

Luxor dla każdego

 

Luxor jest prostszy i tańszy, ale ma mniej możliwości, a poza tym - nie daje się nim sterować spoza domu, np. przez telefon. Można natomiast wykorzystywać zegary czasowe, czujniki ruchu i wyłączniki zmierzchowe. System można zaprogramować samemu poprzez pokrętła i przyciski znajdujące się na modułach. Jego możliwości zależą od wybranego modułu. Moduł podstawowy pozwala na zarządzanie światłem. Możemy włączać i wyłączać wybrane obwody świetlne, uruchomić światło w całym domu jednym przyciskiem, włączać światło na określony czas (np. w garderobie światło zgaśnie po 15 minutach - w razie gdybyśmy zapomnieli je wyłączyć), symulować obecność w domu (system sam włącza i wyłącza oświetlenie podczas nieobecności domowników korzystając z modułu zapamiętującego pracę światła w ostatnim tygodniu). Kupując moduł ściemniający musimy zamontować przyciski-ściemniacze. Pozwoli nam to na sterowanie pracą lamp, oraz zaprogramowanie do trzech scen świetlnych. Pracą rolet, żaluzji i markiz możemy zarządzać montując moduł do sterowania roletami. Luxor nie wymaga specjalnego oprogramowania, ani wyłączników, dzięki czemu jego cena jest całkiem przystępna. Moduły umieszcza się w skrzynce rozdzielczej - maksymalnie może być ich 16. Każdy z nich obsługuje do czterech obwodów. Zakładając instalację nie trzeba wykorzystywać jej wszystkich możliwości, można rozbudowywać ją w miarę potrzeb i środków.

 

Jedyny taki Lutron

 

Charakterystyczne dla systemu Lutron jest to, że musi się on w całości składać z elementów własnej marki. Ma duże możliwości - sterowanie światłem, ogrzewanie, wentylacją, klimatyzacją, urządzeniami domowymi, alarmem. Po zaprogramowaniu systemem steruje się przy użyciu niewielkiej klawiatury. Jeśli chodzi o oświetlenie, to możemy wybrać jedną z trzech metod budowy systemu. Pierwsza - centralna - ma wszystkie elementy wykonawcze w jednym miejscu, czyli w rozdzielnicy (wysokość szafki może mieć nawet 150 cm). Wadą rozwiązania jest wysoki koszt kabli, którymi trzeba okablować cały dom. Metoda lokalnych modułów umieszczanych obok obsługiwanych pomieszczeń pozwala zmniejszyć ilość okablowania. Od rozdzielnicy do lokalnych "minirozdzielnic" prowadzony jest jeden przewód zasilający, a obwody oświetleniowe rozprowadzane są dopiero od tego modułu. Minusem jest konieczność montażu w ścianach dodatkowych skrzynek ze ściemniaczami i przekaźnikami. Trzecia metoda, to instalacja hybrydowa, najczęściej polecana użytkownikom. Część domu sterowana jest z rozdzielnicy głównej a część z lokalnych modułów.

 

Lutron ściśle współpracuje z systemem alarmowym, wzmacniając jego działanie, np. blokując możliwość wyłączenia światła przez włamywacza, albo wysyłając sygnał do instalacji alarmowej o konieczności uruchomienia dodatkowych zabezpieczeń. System ma wiele "myślących" funkcji, jak tryb wakacyjny, czy logiki warunkowej. Instalacja opiera się na tradycyjnych przewodach elektrycznych, których ilość i grubość zależy od stopnia rozbudowy systemu. Elementy sterujące można montować podtynkowo albo w postaci paneli naściennych. Koszt instalacji Lutron jest często zmniejszany poprzez wprowadzenie lokalnych urządzeń Grafik Aye. Jest to podtynkowa skrzynka o wymiarach ok. 20x10x5 cm, zawierająca ściemniacze oraz wyłączniki i umożliwiająca niezależne sterowanie źródłami światła. Steruje się nią klawiaturą i pilotem.

 

Prosty jak Cardio

 

Cardio w porównaiu z innymi systemami jest inteligentnym minimalistą - umożliwia zarządzanie światłem i alarmem oraz prostą funkcją - włącz/wyłącz dla domowych urządzeń. Równie minimalistyczne są jego koszty, ponieważ po założeniu poprawnej instalacji elektrycznej, nie potrzeba dodawać specjalnych przewodów. Cardio pozwala zapamiętać 120 scen świetlnych, reaguje na sygnały czujek alarmowych, włącza i wyłącza sprzęt AGD i RTV, rolety, instalacje nawadniające i inne urządzenia elektryczne. Programowanie systemu i sterowanie nim odbywa się poprzez panel dotykowy. W standardzie wyposażenia są klucze magnetyczne zaprogramowane, np. na włącz światła po zmroku, uruchom alarm.

 

Dupline prosto z Danii

 

System ma ponad dwadzieścia lat. Mieszkańcy Danii najpierw wykorzystywali go w fabrykach, gdzie sterowali nim produkcją. Zadowoleni z efektów przenieśli go do biur, a potem do domów. Dupline umożliwia włączanie i wyłączanie urządzeń, sterowanie oświetleniem, roletami, ogrzewaniem, podnosi bezpieczeństwo budynku poprzez liczne czujki np. zalania wodą, dymu. Centrum systemu to generator kanałowy. Poprzez dwużyłowy przewód magistralny (np. przewód telefoniczny) wysyła on sygnał sterujący urządzeniami. Podstawowym poleceniem systemu jest włącz/wyłącz. Można jednak dodać kilka bardziej skomplikowanych funkcji. Sygnał z generatora dotrze nawet na odległość 10 km. System pozwala na samodzielne przeprogramowanie - wystarczy skonfigurować ustawienia w bezpłatnym programie ProLine i wgrać je do generatora. Dupline może być sterowany poprzez SMS-y. Jeden generator może obsługiwać do 3 tys. obwodów elektrycznych.

Anna Olszewska-Krysztofiak, Aneta Demianowicz

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!