Ogromna popularność zamkniętych wkładów kominkowych wynika z faktu, że są bezpieczne i praktyczne w obsłudze, a przede wszystkim – efektywne i ekonomiczne w eksploatacji, szczególnie jeśli zaopatrzono je w system dystrybucji gorącego powietrza (DGP), albo zamontowano model z płaszczem wodnym. Liczby mówią same za siebie – sprawność zamkniętych wkładów kominkowych wynosi 60–82%, podczas gdy tych z otwartym paleniskiem najwyżej 20%.
Należy podkreślić, że zgodnie z prawem, kominek nie może być jedynym źródłem ciepła w domu jednorodzinnym. Podstawowy system grzewczy stanowi zwykle kocioł ewentualnie pompa ciepła. Chociaż montaż aż dwóch urządzeń przekłada się na większe koszty inwestycyjne, warto je ponieść, z racji potencjalnych oszczędności przy ogrzewaniu domu i komfortu cieplnego w razie awarii jednego z urządzeń.
Jeśli właścicielom zależy na dużym udziale ciepła z kominka w domowym systemie grzewczym, przed wyborem rodzaju i modelu wkładu powinni określić, z jakimi urządzeniami będzie współpracował oraz jak często i na jak długo mieszkańcy opuszczają dom. Dla fachowca od instalacji grzewczych są to podstawowe dane, którymi będzie się kierował podczas dobierania urządzenia i jego osprzętu. Specjalista pomoże również optymalnie zlokalizować kominek, biorąc pod uwagę, czy ciepło będzie rozprowadzane sposobem grawitacyjnym, czy sposobem wymuszonym przez wentylator w systemie DGP (w tym wariancie, opracuje też możliwie najkrótszy układ rur od kominka do wskazanych pomieszczeń). Ponadto, adekwatnie do mocy wkładu, dopasuje przekrój kanału nawiewnego i średnicę kanału dymowego w kominie, w myśl zasady mówiącej o tym, że im większa jest moc urządzenia grzewczego, tym więcej potrzebuje ono powietrza do spalania i więcej produkuje spalin.
Lilianna Jampolska
FOT. BRUNNER