Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 10/2006

Paliwo, ale jakie?

Tabela 1. Koszty pozyskania energii oraz sprawność urządzeń grzewczych.Przy wyborze sposobu ogrzewania domu, najpierw powinniśmy zdecydować, z jakiego rodzaju paliwa będziemy korzystać. Następnie, w jakim systemie ciepło będzie rozprowadzane i przekazywane do pomieszczeń. Nie bez znaczenia – i ze względu na cenę, i sposób pracy – w analizie tematu będzie też wybór kotła, o ile...
Tabela 1. Koszty pozyskania energii oraz sprawność urządzeń grzewczych.

Przy wyborze sposobu ogrzewania domu, najpierw powinniśmy zdecydować, z jakiego rodzaju paliwa będziemy korzystać. Następnie, w jakim systemie ciepło będzie rozprowadzane i przekazywane do pomieszczeń. Nie bez znaczenia – i ze względu na cenę, i sposób pracy – w analizie tematu będzie też wybór kotła, o ile oczywiście takie urządzenie znajdzie się w systemie grzewczym. Niektórzy będą też zapewne kierować się ekologią...

W czym można wybierać?

 

Przy standardowym ociepleniu, wykonanym zgodnie z obowiązującymi przepisami, całoroczne zapotrzebowanie na energię do ogrzewania nie powinno przekraczać 100 kWh/m2 powierzchni ogrzewanej. Przy wyjątkowo starannym ociepleniu, małej powierzchni oszklenia i zastosowaniu odzysku ciepła z wentylacji teoretycznie zapotrzebowanie można zmniejszyć poniżej 60 kWh/m2 (ale w dużym stopniu zależy to od regionu Polski i panującej w zimie temperatury). Koszty pozyskania energii z różnych źródeł wahają się dzisiaj w bardzo szerokim zakresie – od ok. 0,11 zł/kWh przy ogrzewaniu drewnem, do 0,38 zł/kWh przy ogrzewaniu wyłącznie prądem w I taryfie.

 

Gaz ziemny – przy dostarczeniu odpowiedniej ilości powietrza spala się całkowicie, bez sadzy i popiołu, a więc w niewielkim stopniu zanieczyszcza środowisko. Ilość dwutlenku węgla wytwarzanego w procesie spalania jest dużo mniejsza niż w przypadku oleju opałowego i węgla, co znacznie ogranicza efekt cieplarniany. Najczęściej do domów doprowadzany jest gaz GZ-50, charakteryzujący się najwyższą wartością opałową spośród wszystkich rodzajów gazu ziemnego (czasami w sieci dostępny jest GZ-35 i – bardzo rzadko – GZ-41,5).

 

Gaz płynny jest mieszaniną propanu i butanu. Propan ma wysoką wartość opałową. Jego największą zaletą jest niska temperatura wrzenia, która wynosi -42°C, dzięki czemu można go przechowywać w zbiornikach naziemnych. Jest prawie dwukrotnie cięższy od powietrza, więc gaz ulatniający się w pomieszczeniu będzie zalegał przy podłodze. Butan ma nieco mniejszą wartość opałową. Jego wadą jest wyższa temperatura wrzenia

 

(-0,5°C). Jeżeli będzie wykorzystywany samodzielnie, to musi być magazynowany w zbiornikach podziemnych lub ogrzewanych zbiornikach nadziemnych. Temperatura wrzenia mieszaniny propan-butan zależy od tego, jaki jest jej skład procentowy. W przypadku dużej zawartości procentowej propanu można stosować zbiorniki naziemne, w przeciwnym – tylko zbiorniki podziemne.

 

Olej opałowy stosuje się w odmianie tzw. lekkiej. Olej zawiera, spośród innych paliw, najwięcej siarki. W wyniku reakcji z wodą tworzy ona szkodliwy dla komina, agresywny kwas siarkowy. Dlatego instalacja do odprowadzania spalin powinna być wykonana ze stali kwasoodpornej.

 

Węgiel kamienny jako paliwo do kotłów występuje w kilku odmianach, różniących się wartością opałową, zawartością siarki i popiołu. Popularnymi gatunkami są: węgiel sortymentu orzech (spalany w najtańszych kotłach), miał węglowy (do kotłów z nadmuchem), tzw. eko-groszek (wykorzystywany w kotłach retortowych) a także brykiety i koks. Węgiel brunatny ma niższą wartość opałową niż kamienny i jest sprzedawany przede wszystkim w postaci brykietów. Jednak znaczenie jego jest dość marginalne – producenci nowoczesnych kotłów zalecają stosowanie go jedynie jako paliwa zastępczego.

 

Biomasa to odpady drzewne, słoma oraz rośliny energetyczne. Taki rodzaj paliwa staje się coraz bardziej popularny. Jest odnawialny, czyli taki, który powstaje w stosunkowo krótkim czasie (w porównaniu np. do czasu powstawania węgla). Biomasa zaliczana jest do paliw ekologicznych – jest źródłem energii, które w ogólnym bilansie nie emituje do atmosfery dwutlenku węgla, zatem nie wpływa na zwiększanie się efektu cieplarnianego.

 

Drewno opałowe może być w postaci przetworzonej (trociny, brykiety i pelety) lub nieprzetworzonej (odpady, kora, igliwie, zrębki, gałęzie, wióry). Jego spalanie jest możliwe w kotłach o specjalnej konstrukcji. W tych ze zwykłej stali można palić tylko drewno liściaste, które ma znikomą zawartość związków żywicznych. Drewno iglaste można bezpiecznie spalać w kotłach zgazowujących wykonanych ze stali kwasoodpornej.

 

Na szczególną uwagę zasługują brykiety i pelety. Pelety powstają w wyniku sprasowania pod wysokim ciśnieniem rozdrobnionych części drewna, słomy lub wierzby energetycznej. Mają standardowe wymiary, bardzo niską zawartość popiołów i wysoką wartością opałową. Spala się je w kotłach retortowych z automatycznymi podajnikami.

 

Rośliny energetyczne można hodować samemu. Szczególnie popularne są gatunki o dużym rocznym przyroście masy, takie jak wierzba, miskant olbrzymi lub malwa pensylwańska – z jednego hektara uprawy można uzyskać rocznie 20-30 ton suchej masy.

 

Słoma podczas spalania wydziela do atmosfery znikome ilości zanieczyszczeń. Najbardziej efektywne jest spalanie sprasowanych bloków słomy (tak zwanych balotów). Słomę pszenną można wykorzystywać świeżo po ścięciu, pozostałe gatunki muszą być wcześniej wysuszone. Ze spalenia 1,7 tony słomy uzyskuje się tyle samo energii, co ze spalenia 1 tony węgla. Słomę należy spalać tylko w kotłach przeznaczonych do tego rodzaju paliwa, gdyż jedynie wtedy uzyskamy odpowiednią wydajność urządzenia.

 

Energia elektryczna jest „czystym” paliwem, nie wymagającym magazynowania. Kotły nią zasilane mają niemal 100-procentową sprawność, a samo urządzenie nie jest zbyt drogie. Nie jest potrzebny komin, ani dopasowana do wymagań kotła wentylacja. Sam kocioł jest lekki i nieduży, można więc z powodzeniem powiesić go np. na ścianie w kuchni.

 

Niestety, cena energii jest wysoka, dlatego ogrzewanie prądem nie należy do ekonomicznych. W jakimś stopniu sytuację może uratować korzystanie z drugiej taryfy – nocnej, która jest tańsza od pierwszej. Jest to jednak możliwe, gdy budynek jest tak wzniesiony i izolowany termicznie, iż dobrze magazynuje ciepło. Znacznie efektywniej energia elektryczna jest wykorzystywana jako paliwo w przypadku ogrzewania domu pompą ciepła

Sadzonki wierzby szybko się rozrosną (fot. Eko-Kom)
Ta atrapa studni zakrywa zbiornik na gaz płynny (fot. Nowa Energia)
Złoże zmagazynowanego paliwa powinno starczyć na możliwie długo (fot. Schütz)

Czym się kierować?

 

Najlepszym paliwem jest gaz ziemny. Ma to nawet przełożenie na ceny działek – te z możliwością podłączenia się do sieci są droższe. Dlaczego gaz wygrywa z innymi paliwami? Jest przesyłany gazociągiem w miejsce przeznaczenia, czyli nie trzeba go magazynować w domu. Poza tym płacimy za niego po zużyciu, a nie przed. Kotły gazowe, poza obowiązkowymi przeglądami, nie wymagają obsługi i można je wyposażyć w pełną automatykę procesu spalania, a to sprzyja oszczędności paliwa. Wykonanie instalacji jest tańsze niż w przypadku gazu płynnego lub oleju opałowego.

 

Trzeba jednak pamiętać, że podłączenie domu do gazociągu to jednocześnie uzależnienie się od lokalnego dostawcy gazu, który kształtuje jego ceny.

 

Jeżeli jednak nie mamy dostępu do gazu ziemnego, pozostaje wybór pomiędzy ogrzewaniem gazem płynnym lub olejem opałowym albo zdecydowanie się na któreś z paliw stałych. Paliwa płynne są wygodniejsze w użytkowaniu, stałe – tańsze, natomiast ogrzewanie całego domu wyłącznie urządzeniami elektrycznymi, ze względu na ceny prądu, wydaje się zupełnie nieopłacalnym rozwiązaniem.

 

Urządzenia na gaz płynny i olej opałowy prawie natychmiast „produkują” ciepło, te na paliwa stałe potrzebują czasu, zanim uzyskają pożądaną moc grzewczą. Gaz płynny, w przeciwieństwie do oleju opałowego, nie wydziela nieprzyjemnego zapachu, co dla osób z wrażliwym powonieniem nie pozostaje bez znaczenia. Na takie paliwo warto zdecydować się szczególnie wtedy, gdy wiadomo, że w niedalekiej przyszłości będziemy mieli gaz ziemny. W dobrym kotle gazowym wystarczy wówczas tylko wymienić palnik.

 

Paliwa płynne wymagają, niestety, dodatkowych nakładów inwestycyjnych na zbiorniki do ich magazynowania (czasami kosztem sporej przestrzeni domowej) oraz instalacje przesyłowe. Zbiorniki gazu płynnego podlegają nadzorowi Urzędu Dozoru Technicznego, który co 5 lat sprawdza ich stan, a co 10 lat dokonuje tzw. rewizji, czyli szczegółowej kontroli. W przypadku zbiornika podziemnego wymaga to jego odkopania.

 

Zbiornik musi być umieszczony w określonej odległości od innych obiektów. Może się zatem okazać, że nasza posesja jest zbyt mała. Nie musi on wcale szpecić działki, bowiem oprócz konstrukcji naziemnych są też przeznaczone do zakopania. Może je ozdobić np. estetyczna dekoracja ogrodowa.

 

Jednak na terenach o wysokim poziomie wód gruntowych konieczne będzie posadowienie zbiornika na powierzchni terenu – ciśnienie hydrostatyczne wody może go wypchnąć z ziemi. Żeby konstrukcja nie była widoczna, możemy ją zakopcować, a na wierzchu posadzić rośliny.

 

Z kolei zbiorniki na olej opałowy nie muszą być tak duże, jak na gaz płynny a instaluje się je zazwyczaj w domu. Ze względu na nieprzyjemny zapach tego paliwa najlepszym miejscem jest pomieszczenie techniczne lub piwnica. Zbiornik powinien mieć taką wielkość, żeby nie trzeba było go zbyt często napełniać. Dla dobrze ocieplonego domu o powierzchni 150 m2 jest to ok. 2 m3.

 

Również składowania wymagają paliwa stałe, ale koszt ogrzewania nimi jest dużo niższy niż gazem ziemnym, płynnym czy olejem opałowym.

 

Bardzo tania jest biomasa. Jednak, ponieważ ma stosunkowo niską wartość opałową, potrzeba jej znacznie więcej niż np. węgla. Warto więc sięgnąć po to paliwo, pod warunkiem, że mamy do niego łatwy dostęp i możemy sobie pozwolić ma jego magazynowanie.

 

Wybranie paliwa to dopiero początek drogi ku taniemu ogrzewaniu. Zanim przystąpi się do wykonywania instalacji, dobrze mieć chociaż wstępne rozeznanie, jaki kocioł będziemy montować. Może to bowiem wpłynąć na pozostałe elementy instalacji grzewczej, z uwzględnieniem urządzeń dodatkowych (np. kominka czy instalacji przewodów do wentylacji z odzyskiem ciepła). Chodzi tu o średnice rur, ogrzewanie podłogowe oraz wielkość grzejników. Myślenie o tanim grzaniu niewiele ma wspólnego z tanim kotłem, bo jest on zazwyczaj drogi w eksploatacji. Urządzenie musi mieć dobrze dobraną moc – przewymiarowanie będzie nas też sporo kosztowało w eksploatacji, zbyt słabe nie ogrzeje domu i trzeba będzie je wspomagać w inny, czasami niezbyt tani sposób.

Redakcja BudujemyDom

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!