Podgrzewacze

(fot. Siemens)

Zapotrzebowanie na ciepłą wodę w domu jednorodzinnym zależy nie tylko od liczby mieszkańców, ale i od trybu ich życia. Przy projektowaniu instalacji przyjmuje się, że każda osoba w ciągu doby zużywa 100 litrów ciepłej wody o temperaturze 50°C, co odpowiada zapotrzebowaniu na energię cieplną na poziomie ok. 5 kWh dziennie na jednego mieszkańca. Trzeba jednak pamiętać, że korzystanie z c.w.u. w ciągu doby jest nierównomierne – najwięcej ciepłej wody zużywamy rano i wieczorem, zatem planując instalację, trzeba uwzględnić nie tylko dzienne zapotrzebowanie, ale również krótkotrwały wzrost wydajności urządzeń grzewczych.

Sposoby podgrzewania wody

Zależnie od możliwości technicznych, rozległości instalacji oraz wymaganej wydajności, montuje się podgrzewacze przepływowe lub pojemnościowe. Te pierwsze umożliwiają czerpanie wody przez nieograniczony czas, ale intensywność jej strumienia oraz temperaturę determinuje moc podgrzewacza. Urządzenia pojemnościowe zapewniają natomiast uzyskanie dowolnej temperatury i intensywności strumienia wody (limitowany jest jedynie ciśnieniem wody i przepustowością baterii), jednak przez ograniczony czas, zależny od pojemności zbiornika c.w.u.

 

Podgrzewacze przepływowe

 

Podgrzewają wodę na bieżąco, a źródło ciepła – palnik gazowy, grzałka elektryczna – załącza się automatycznie po otwarciu zaworu czerpalnego baterii. Mogą zasilać jeden punkt czerpania ciepłej wody lub kilka (położonych blisko siebie). O ich wydajności decyduje moc grzewcza, określająca wydatek wody o pożądanej temperaturze.

 

Przyjmuje się, że przy wydajności 5 l/min i podgrzaniu wody o 35°C (temperatura wypływu 40–45°C – zależnie od temperatury doprowadzonej zimnej wody) moc podgrzewacza powinna wynosić co najmniej 12 kW. To dość przy korzystaniu z jednej baterii umywalkowej, zlewozmywakowej i minimum dla natrysku. Zainstalowanie podgrzewacza o mocy 24–28 kW zapewni możliwość jednoczesnego poboru ciepłej wody z dwóch baterii i szybkie napełnienie wanny.

 

Wadą podgrzewaczy przepływowych jest zmienność strumienia wody podczas korzystania z dwóch punktów czerpania, a także konieczność oczekiwania na wypływ ciepłej wody, gdy podgrzewacz znajduje się w większej odległości od baterii.

 

Redakcja BudujemyDom

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 10/2012