Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 10/2013

Podłoga w salonie

Drewno jest stworzone na podłogę do salonu – wygląda atrakcyjne, jest ciepłe i wycisza. Nawet parkiet przemysłowy wkracza do wnętrz (szczególnie nowoczesnych). Popularne są też wykładziny i panele. Te ostatnie, choć praktyczne, uznawane bywają za atrapę drewna. Rzecz gustu. Niewielu inwestorów decyduje się na płytki ceramiczne. Co innego na południu Europy – oni się chłodzą, my przeciwnie.

Podłoga musi być trwała, praktyczna i estetyczna. Dodatki we wnętrzu możemy zmieniać co sezon, ona zostaje na lata. W przestronnym salonie, gdzie przyjmujemy gości, spotykamy się z innymi domownikami, jemy posiłki, możemy wydzielić strefy wspólnej przestrzeni za pomocą różnych materiałów podłogowych – przemyślane połączenie drewna z laminatem, wykładziną czy płytkami jest godne polecenia. Odpowiedni kierunek ułożenia elementów skoryguje proporcje pomieszczenia – poszerzy je bądź wydłuży. Wszelkie skosy zaś nadadzą wnętrzu dynamizmu.

Parkiet – podłoga z tradycjami

Kto chce mieć ekologiczną podłogę, po której z przyjemnością chodzi się boso, wybiera parkiet – naturalny materiał z tradycjami. Jest on świetnym izolatorem akustycznym i termicznym. Można go wielokrotnie odnawiać.

 

Niestety podłoga taka do tanich nie należy. Niektóre gatunki drewna nie są też zbyt odporne na uszkodzenia mechaniczne. Aby deszczułki nie paczyły się (lite drewno ma tendencję do odkształcania się na skutek zmian wilgotności), nie mogą być zbyt duże. Większość produktów nie nadaje się na ogrzewanie podłogowe – drewno bowiem gorzej przewodzi ciepło, niż płytki ceramiczne czy kamienne.

 

Który wybrać?

 

W ofercie producentów znajdziemy różne odmiany parkietu:

 

- tradycyjny – deszczułki mają tzw. pióra i wpusty, za pomocą których łączy się je między sobą. Spora grubość warstwy użytkowej (9–11 mm do pióra i wpustu) pozwala na wielokrotne odnawianie podłogi;

 

- lamelowy – lamele nie mają piór i wpustów. Są węższe, krótsze i cieńsze od klepek tradycyjnych, dzięki czemu można je układać na ogrzewaniu podłogowym;

 

- mozaikowy – niewielkie elementy o grubości do 10 mm, ułożone w jodełkę, cegiełkę czy szachownicę, naklejone na płytę, siatkę albo papier, tworzą tafle, które łatwo się układa. Parkiet ten nadaje się na ogrzewanie podłogowe;

 

- przemysłowy – ustawione pionowo deszczułki tworzą gotowe moduły sklejone taśmą samoprzylepną, którą zrywa się po ułożeniu podłogi. Dzięki sztorcowemu układowi elementów, nawet z miękkiego drewna powstaje trwała i oryginalna podłoga (jedynie w łazience warto zastosować drewno egzotyczne). Parkiet przemysłowy jest sporo tańszy od tradycyjnego. Nie nadaje się na ogrzewanie podłogowe.

Małgorzata Kolmus
fot. Barlinek

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!