Dach pełni w domu niezwykle istotną rolę. Chroni przed warunkami atmosferycznymi i zatrzymuje w budynku ciepło. Stromy – ma dodatkowo spory wpływ na wygląd bryły. Jeżeli więc podczas jego oględzin zauważymy jakieś niepokojące oznaki, takie jak ślady korozji biologicznej na konstrukcji, odkształcenia krokwi czy przecieki, nie powinniśmy ich bagatelizować. W porę rozpoczęte prace naprawcze mogą znacznie ograniczyć szkody.
NAPRAWA WIĘŹBY DACHOWEJ
Kontrolę stanu dachu warto rozpocząć od więźby dachowej. To ona stanowi bowiem podporę dla kolejnych warstw izolacyjnych i pokrycia. W budownictwie jednorodzinnym konstrukcję tę wykonuje się przeważnie z drewna. Przy wszystkich swoich zaletach, materiał ten ma również wady – źle reaguje na wilgoć, jest też podatny na uszkodzenia przez grzyby i owady. Jeżeli więc na więźbie pojawią się kolonie grzybów bądź ślady żerowania owadów, warto zasięgnąć porady mykologa budownictwa (specjalisty od grzybów domowych), który podpowie, jak rozwiązać problem. Jednym z wariantów jest zaaplikowanie odpowiednich środków chemicznych lub podgrzanie poddasza do przynajmniej 50°C – w takiej temperaturze giną larwy owadów. Specjalista może też zarekomendować ociosanie i wzmocnienie zaatakowanych elementów.
Innym powodem do niepokoju jest nadmierne ugięcie się krokwi. Może być spowodowane ułożeniem na dachu zbyt ciężkiego pokrycia, wadami elementów więźby lub złym wykonaniem połączeń. Również w tym przypadku oględzin powinien dokonać specjalista – konstruktor, który fachowo oceni stan więźby. Bez jego opinii nie wolno dokonywać żadnych zmian w konstrukcji dachu. Tego typu usterki usuwa się przeważnie wzmacniając osłabiony element obustronnymi nakładkami z desek, sklejki lub stalowych płaskowników. W podobny sposób naprawia się uszkodzone oparcie krokwi na płatwiach oraz połączenia w kalenicy. Innym wariantem jest wymiana wadliwej krokwi na nową – o odpowiedniej nośności.
Norbert Skupiński
FOT. BLACHY PRUSZYŃSKI