Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 11-12/2011

Wilgoć na poddaszu - Skropliny czy przeciek?

Gdy na poddaszu pojawiają się zacieki, zwykle odpowiedzialnością obarcza się dekarza, upatrując przyczyny w nieszczelnym pokryciu. A to nie zawsze jest słuszne. W naszym klimacie równie prawdopodobne jest powstanie zacieków wewnątrz dachu.

Wilgoć na poddaszu - Skropliny czy przeciek?
(fot. Archiwum BD)
Jeżeli dach jest wadliwie zaprojektowany lub wykonany, to skropliny mogą się w nim gromadzić, doprowadzając do powstania na poddaszu zacieków. Proces ten może trwać przez kilka lat lub tylko przez kilka miesięcy. Wszystko zależy od skali błędów, tempa budowy i pogody.

 

Obecnie większość nowo budowanych domów ma poddasza użytkowe, które zawężają możliwości swobodnego, naturalnego przepływu powietrza w konstrukcji i termoizolacji dachu. Z tego powodu bardzo łatwo w dachu gromadzą się skropliny. Co gorsza, gromadzenie się wilgoci w dachu może ujść naszej uwadze przez długi czas, aż do momentu pojawienia się zacieków. Wynika to z wchłaniania wilgoci przez wełnę mineralną i drewno, czego od strony poddasza nie można zauważyć. Niestety, wilgoć nie tylko pogarsza termoizolacyjność dachu, ale również może doprowadzić do zagrzybienia więźby i płyt gipsowo-kartonowych.

 

Jedyną metodą minimalizacji ilości kondensatu powstającego i gromadzącego się w konstrukcji dachu jest wentylowanie dachów. Polega to na skonstruowaniu wewnątrz dachu specjalnych powierzchni do przepływu powietrza wentylującego. Jednak, aby takie przestrzenie działały, musi być spełnionych wiele warunków dotyczących ich budowy i zastosowanych układów materiałowych.

 

W większości poddaszy wilgoć gromadzi się z kilku powodów:

  • w ich konstrukcji brakuje wentylacji osuszającej lub jest ona wadliwie wykonana;
  • mają źle (nieszczelnie) ułożoną paroizolację, co powoduje przenikanie pary do termoizolacji oraz powstawanie przewiewów;
  • w dachu są mostki termiczne.

Powstawanie skroplin wynika z cech powietrza, które jest mieszaniną gazów, w tym pary wodnej. Powietrze może pomieścić tym więcej pary wodnej, im ma wyższą temperaturę. W każdej temperaturze powietrze może maksymalnie zawierać określoną (znaną) ilość pary wodnej. Na przykład: w powietrzu o objętości 1 m3 w temperaturze 20°C może znajdować się maksymalnie 17,3 g wody w postaci pary, a w 10°C – 9,4 g. Przy czym „maksymalnie” oznacza stan 100% wilgotności względnej.

Krzysztof Patoka

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 11-12/2011

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!