Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 3/2009

Oświetlenie

Oświetlenie pełni już nie tylko funkcję użytkową. Stało się także elementem wystroju wnętrza oraz otoczenia domu. Światło tworzy klimat, ożywia przestrzeń i wpływa na nasz nastrój.

Oświetlenie
(fot. Philips)
W naszej szerokości geograficznej sztuczne światło jest szczególnie ważne. Przez wiele miesięcy nie tylko umożliwia nam aktywność po zmroku, ale też malując przestrzeń, uprzyjemnia życie. Aby współgrało z otoczeniem, podkreślało jego walory i nie przeszkadzało domownikom, dobrze jest o nim pomyśleć już na etapie budowy domu.

 

By dobrze rozplanować przebieg instalacji elektrycznej, należy wstępnie zaaranżować wszystkie pomieszczenia: ustalić podział na strefy, zaplanować ustawienie mebli i dostosowaną do tego liczbę punktów elektrycznych. Choć nie jest łatwo przewidzieć to wszystko, gdy dom jest dopiero na papierze, warto podjąć ten wysiłek, aby potem nie trzeba było kuć świeżo otynkowanych ścian czy rozciągać po podłodze przedłużaczy.

Oświetlenie wewnętrzne

Oświetlenie pomieszczeń należy dostosować do funkcji, jakie będą one pełnić. Funkcjonalne powinno być rozmieszczenie źródeł światła, to, jak światło pada na powierzchnie, czy rzuca przy tym cienie, czy nie, a także jaki jest tego efekt wizualny, bo światło ma też znaczenie dekoracyjne. Można nim wyeksponować ładne meble, zbiory pamiątek z podróży, obrazy, itp.

 

Rodzaje oświetlenia wewnętrznego
Ogólne, czyli główne źródło światła w każdym pomieszczeniu. Nie musi być bardzo mocne – ma za zadanie równomiernie je rozjaśniać. Źródła oświetlenia ogólnego to: plafoniery, lampy wiszące i żyrandole, czyli oprawy sufitowe, kinkiety, a ponadto reflektorki, halogeny itp.

 

Miejscowe, robocze – do oświetlania wybranych części pomieszczenia, w których wykonuje się stale te same czynności. Montuje się je nad blatem w kuchni, wokół lustra w łazience czy nad fotelem, w którym czytamy. Światło takie powinno być skierowane na konkretne miejsce i mieć moc co najmniej 60 W.

 

Dekoracyjne – do tworzenia nastroju i akcentowania wybranych detali: bibelotów, obrazów, roślin czy mebli. Oświetlenie takie nie musi być jasne, ale powinno być skupione. Do tego celu stosuje się lampy bezcieniowe na wysięgnikach, reflektorki halogenowe oraz – do podświetlania obrazów – świetlówki o naturalnej barwie.

 

Oświetlenie pomieszczeń
Salon. Spędzamy tu najwięcej czasu, warto więc połączyć oświetlenie ogólne z oświet­leniem miejscowym, by najlepiej służyło różnym funkcjom, w salonie bowiem przyjmujemy gości, odpoczywamy, oglądamy telewizję, czytamy. Światło powinno być rozproszone, a jego barwa – współgrać z kolorem ścian. Do wyboru mamy kilka rodzajów oświetlenia:
Kinkiety. Niezbędne w każdym salonie. Pamiętajmy jednak, by nie wieszać ich bezpośrednio nad kanapą czy fotelami, ponieważ oświetlałyby głowy siedzących na nich osób. Do kinkietów, zamiast tradycyjnych włączników, dobrze jest zamontować ściemniacze, które regulują natężenie światła.

 

Lampa stojąca. Najlepiej ustawić ją koło fotela. Najwygodniejsze są takie lampy, które mają dwa źródła światła: jedno skierowane w dół – odpowiednie do czytania, i drugie skierowane na sufit.

 

Lampka za telewizorem. Należy ustawić ją za odbiornikiem. Może to być np. lampa stojąca. Jej światło powinno być skierowane na ścianę za telewizorem, aby rozpraszało mrok – oglądanie telewizji będzie wtedy mniej męczące dla naszych oczu.

 

Kuchnia. Podobnie jak w salonie, najlepiej tu połączyć oświetlenie ogólne z miejscowym.

 

Katarzyna Sendal

Pełny artykuł w PDF: Oświetlenie

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!