Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 4/2010

Basen przydomowy

Basen przydomowy kojarzy się z jednej strony z przyjemnością i luksusem, z drugiej – z koniecznością pracochłonnego utrzymania go w czystości. Zautomatyzowane urządzenia dobrej klasy mogą uwolnić nas od tych uciążliwości i sprawić, że będziemy myśleć głównie o zaletach własnej pływalni.

Basen przydomowy
(fot. Florexpol)
Wiosna to dobry okres na podejmowanie decyzji o własnym basenie. Szukanie, przeglądanie ofert, zatwierdzenie projektu oraz jego realizacja zajmą nie więcej niż kilka miesięcy, a latem będzie można zacząć pływanie „na swoim”.

 

Gdy podejmuje się decyzję o kupnie własnego basenu, trzeba dokonać wielu wyborów. Jeden z pierwszych dotyczy wielkości naszego basenu. Do kąpieli rekreacyjnej wystarczy wielkość 4 × 8 m i głębokość 1,5 m: tyle mają standardowe baseny ogrodowe. Dużo wygodniejsze do pływania, ale droższe – zarówno w budowie, jak i w eksploatacji – są niecki o wymiarach 5 × 10 m. Jeśli zaś chcielibyśmy skakać z trampoliny, to basen musi mieć głębokość od 1,8 do 2,7 m.

 

Drugi ważny wybór to miejsce. Najlepiej, jeśli uda nam się wygospodarować na działce słoneczny i zaciszny plac, z dala od ruchliwej ulicy, ale także od drzew, których liście i igły mogłyby wpadać do wody. Basen powinien być też możliwie blisko domu, ponieważ łatwiej wtedy doprowadzić do niego instalację wodociągową i elektryczną.

 

Uwaga! Jeśli basen ma być wkopany w grunt, należy się upewnić, czy w wybranym miejscu nie ma korzeni drzew lub czy nie przebiegają tamtędy instalacje podziemne. Po radę w sprawie wyboru miejsca na basen najlepiej się zwrócić do przedstawiciela firmy, która będzie go budować – specjalista uwzględni również nośność gruntu, poziom wód gruntowych i rodzaj gruntu.

Ile będzie kosztował?

Już za kilkanaście tysięcy można kupić nieckę do postawienia na ziemi lub przystosowaną do zagłębienia w gruncie nieckę ze stali. Za kwotę od 25 do 40 tys. zł można kupić basen o wymiarach 8 × 4 m m.in. o niecce aluminiowej, z żelbetu albo z paneli polimerowych. Droższe modele kosztują 40–60 tys. zł, a są też wersje w cenie 150 tys. zł.

 

Koszt samej niecki to zwykle 60% kosztów całej inwestycji, a pozostałe 40% trzeba wydać na wyposażenie basenu. Jeśli więc przeglądamy oferty firm budujących baseny, to powinniśmy zwracać szczególną uwagę na koszty urządzeń do czyszczenia i podgrzewania wody, filtrów, rur doprowadzających wodę, osłon, oświetlenia, a także preparatów dezynfekujących.

 

Znaczny wpływ na koszty może mieć miejsce instalacji układu filtrującego oraz współpracującej z nim pompy. Może to być wybrane pomieszczenie w domu lub w piwnicy lub – co wiąże się z dodatkowymi wydatkami – specjalny budynek techniczny.

 

 

Olimpia Wolf

Pełna wersja artykułu w PDF Basen przydomowy

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!