Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 6/2016

Bez pośpiechu, w klasycznym stylu

Działka ma powierzchnię 1000 m2, więc Ania i Piotr szukali w katalogach projektu domu o zwartej bryle, zabierającej pod zabudowę możliwie mało miejsca. Dzięki temu przed budynkiem mają teraz wygodny podjazd, a za domem – zieloną strefę do wypoczynku z wielkim tarasem i altaną.


Para wybrała dwukondygnacyjny dom z tradycyjną bryłą, przykrytą wielospadowym dachem, ponieważ lubi klasyczne budownictwo jednorodzinne. Najpierw, wspólnie z architektką dokonującą adaptacji gotowego projektu, nieznacznie zmieniła wygląd zewnętrznej bryły, żeby budowa była tańsza (zlikwidowała łuki nad drzwiami i oknami). Praktyczne zmiany wniosła również do rozkładu pomieszczeń. Po kilku latach po przeprowadzce, wyremontowała taras i zajęła się modernizacją systemu grzewczego – do kominka dobudowała system DGP, a do wodnej instalacji c.o. dołożyła instalację solarną.

DZIAŁKA – KONIECZNIE BLISKO KOLEI I SZKOŁY

To Piotr nie chciał dłużej mieszkać w bloku. Ostateczną decyzję podjął w 2007 r. i żałuje, że nie zrobił tego nieco wcześniej, bo za działkę zapłaciłby mniej niż 115 000 zł. Pociesza go fakt, że gdyby zwlekał jeszcze kilka miesięcy, jej cena wzrosłaby kilkakrotnie.

 

Najważniejsza rzecz – chciałem, żeby spod samego bloku od razu można było dojechać pociągiem do domu pod miastem – opowiada właściciel. – Podczas wybierania działki, głównie chodziło jeszcze o szkołę i żeby można było szybko się stąd wydostać albo pociągiem, albo samochodem. Od dzieciństwa mam sentyment do okolicy, w której mieszka moja babcia, bo zawsze do niej przyjeżdżaliśmy, dlatego szukaliśmy z żoną ładnego miejsca w tym samym rejonie, tyle że wzdłuż trasy kolejowej.

 

No i trafiliśmy na rozparcelowany sad, który rolnik podzielił na nieduże działki budowlane. Miały dostęp do sieci elektrycznej i wodociągowej, ale było już zaplanowane, że za kilka lat powstanie tu sieć gazowa. Ta informacja bardzo mnie uspokoiła, bo nie musiałem zanadto kombinować ze sposobem ogrzewania domu. Co do okolicy – fajnie, że nie jest zupełnie płaska, tylko pagórkowata, w pejzażu coś się ciekawego dzieje. Wybraliśmy posesję przy wyasfaltowanej drodze, bo to ułatwia komunikację samochodami.

Lilianna Jampolska

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!