Po pierwsze, obowiązuje staranny namysł i równie staranne wykonanie. Podłoga jest jednym z tych składników wnętrza, które trudno zmienić (i wiąże się to zazwyczaj z poważnym remontem), więc warto być pewnym decyzji. Po drugie, kolor i wielkość elementów wykończenia podłogi tworzą nastrój wnętrza.
Jasne kolory optycznie powiększają przestrzeń, dodają jej lekkości (co może być korzystne przy niewielkim salonie). Ciemne barwy, przeciwnie, pomniejszają, ale też kojarzą się bardziej "prestiżowo" – takie podłogi pasują więc raczej do pokoju dziennego w stylu np. kolonialnym, a nie urządzonego w duchu skandynawskiego minimalizmu. Podobnie rzecz się ma z formatem elementów. W niewielkim salonie lepiej będą wyglądały drobne deszczułki albo parkiet ułożony w mozaikę, w większym pomieszczeniu duże moduły będą miały szansę odpowiednio się zaprezentować.
Deski lite i warstwowe
Podłoga z litego drewna do niedawna uchodziła za rozwiązanie drogie i ekskluzywne. Na szczęście teraz, w dobie desek warstwowych, stała się bardziej dostępna, a równie efektowna. Deski takie mogą mieć warstwę licową (widoczną) – w zasadzie z dowolnego gatunku drewna. Nie przykleja się ich do podłoża, tylko układa jako podłogę pływającą, na warstwie izolacji. Można je cyklinować i odświeżać przy użyciu lakieru czy oleju, ale nie należy narażać na kontakt z wodą, czyścić zaś trzeba miękką szczotką.
Co jest najważniejszym czynnikiem wyboru danego rodzaju drewna na posadzkę? Jego twardość. Decyduje ona bowiem o odporności podłogi na ścieranie i uszkodzenia mechaniczne. Drewnem bardzo miękkim (sosna, świerk i jodła) można pokrywać podłogi w pomieszczeniach o małym natężeniu ruchu, np. w sypialniach, a miękkim (brzoza, olcha i modrzew) np. w gabinetach czy domowych bibliotekach, ewentualnie – w pokoju dziennym (salonie).
W miejscach, co do których mamy podejrzenie, że będzie się tam odbywał ciągły ruch (hole, korytarze, schody, kuchnie, pokoje dzieci – i być może salony, to zależy od naszego trybu życia i sami musimy to ocenić), konieczne jest stosowanie twardych gatunków drewna (akacji, buku, dębu, grabu, jaworu, jesionu, klonu i orzecha). Wiadomo bowiem, że część z nas w salonie spędza względnie niewiele czasu, zaś u innych w tym pomieszczeniu skupia się życie rodzinne i towarzyskie. Najtwardsze zaś są gatunki drewna pochodzącego z innych stref klimatycznych, nazywanego egzotycznym, np. mahoń, badi, meranti.
Agnieszka Zygmunt
fot. Profi-Parkiet