Instalacja wodna i kanalizacyjna

Budowa i stopień skomplikowania domowej instalacji wodno-kanalizacyjnej zależą przede wszystkim od upodobań przyszłych mieszkańców domu i możliwości inwestora. Rzecz całą należy starannie przemyśleć już na etapie projektowania domu, ale – jeśli chcemy uniknąć denerwujących niedoróbek lub kosztownych przeróbek – aktywny nadzór inwestorski i ścisła współpraca z wykonawcą są niezbędne na każdym etapie prac: od przygotowania projektu aż po tzw. biały montaż.


Wymagania wobec domowej instalacji wodno-kanalizacyjnej zmieniały się w ostatnich latach bardzo szybko. Dziś chyba nikogo nie zadowoli już dawny standard w postaci zlewozmywaka w kuchni i tylko jednej łazienki z toaletą. Coraz częściej spotyka się realizacje, w których w łazienkę wyposażona jest każda sypialnia, a nawet pokoje gościnne. Normą jest wykonywanie przyłączy dla pralek i zmywarek, wydzielonych pralni, punktów sanitarnych przy kotłowniach i w garażach, a w tych ostatnich montuje się rzecz niedawno jeszcze w Polsce niemal niestosowaną w budownictwie jednorodzinnym – kratki ściekowe w podłodze, zapobiegające tworzeniu się kałuż ze śniegu przyjeżdżającego zimą na aucie. Rur i rurek wciąż przybywa, co sprawia, że prawidłowe zaprojektowanie i wykonanie instalacji przestaje być rzeczą prostą.

Zacznijmy od źródła

Ze studni czy z wodociągu?
Jak to zwykle przy pracach budowlanych bywa, na wiele bardzo istotnych pytań trzeba odpowiedzieć sobie już na etapie projektowania domu. Pytanie pierwsze: skąd dostarczana będzie woda – z własnej studni czy z wodociągu? Wprawdzie kształt wewnętrznej instalacji wodociągowej jest od tej kwestii niezależny, ale jeśli korzystać będziemy z własnego ujęcia, to w określonym pomieszczeniu w piwnicy lub na parterze (np. w kotłowni) przewidzieć trzeba miejsce (co najmniej 2–3 m2) na pompę i zbiornik wody. Lokalizację tę należy starannie przemyśleć, i to z kilku względów.

 

Pomieszczenie, w którym instalujemy tzw. zespół hydroforowy nie powinno w żadnym wypadku przylegać do sypialni, bowiem odgłosy pracującej pompy – jakby jej starannie nie wyciszać – i tak będą uciążliwe. Jeśli w przewidywalnej przyszłości możliwe będzie podłączenie domu do sieci wodociągowej, pompa i zbiornik winny być usytuowane tak, by wykonanie ewentualnego zewnętrznego przyłącza wodociągowego było w miarę niekłopotliwe (i nie zrujnowało zagospodarowanej już działki). Pamiętać przy tym trzeba, że zakład wodociągowy będzie wymagał swobodnego dostępu do wodomierza, nawet jeżeli będzie to (coraz częściej) licznik odczytywany zdalnie (drogą radiową).

fot. UST-M

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!