Dom może być energooszczędny niezależnie od tego, jakie paliwo i jaki kocioł wybierzemy. Paliwo jest jedynie nośnikiem energii, jeśli budynek potrzebuje jej niewiele, to i zużycie opału będzie małe. Nie znaczy to jednak, że rodzaj opału i kotła się nie liczą i da się je dowolnie zmieniać. Kocioł jest przecież częścią instalacji grzewczej – inne wymagania będzie miał kocioł gazowy, który możemy powiesić w kuchni, a inne węglowy potrzebujący wydzielonej kotłowni. Ich obsługę też trudno porównać. Dlatego wybór paliwa i kotła jest jedną z najważniejszych decyzji inwestora – decyzji, którą powinien podjąć bardzo wcześnie, najlepiej już na etapie tworzenia koncepcji domu.
Media i plan zagospodarowania
Wybór powinniśmy zacząć od sprawdzenia warunków, których sami nie jesteśmy w stanie zmienić. To przede wszystkim obecność lub brak sieci gazowej oraz zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Należy to zrobić jeszcze zanim kupimy działkę. Najpowszechniej spotykanym ograniczeniem jest zapis w MPZP zakazujący używania paliw stałych.
Dlaczego energooszczędność?
Decydując się na energooszczędność, możemy mieć bardzo różne cele:
- niskie koszty utrzymania domu;
- małe zanieczyszczenie środowiska;
- niewielkie zużycie energii.
Polacy pytani o powody zainteresowania energooszczędnym budownictwem najczęściej podają pierwszy z tych powodów. Krótko mówiąc, są skłonni inwestować w energooszczędność, o ile przynosi to wymierne oszczędności w kosztach utrzymania domu. Aspekt ekologiczny przez ostatnie lata odgrywa coraz większą rolę, coraz bardziej dbamy o środowisko. Niewielkie zużycie energii, samo w sobie, mało kogo interesuje. W końcu nie budujemy domów pokazowych lub tworzonych w celach badawczych.
fot. Herz
