Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Dom Polski 2012

Ściany wewnętrzne

Dla jednych ideałem jest neutralna, gładka biel, dla innych bogactwo faktur, kolorów i wzorów. Doskonałe tło dla mebli, ozdób i rodzinnych pamiątek mogą też stanowić warianty pośrednie. Najważniejsze, aby ściany tworzyły właściwy klimat wnętrz, a także były dobrze wykonane, łatwe do utrzymania w czystości oraz trwałe.
Ściany wewnętrzne
(fot. Caparol)

Ściany wewnętrzne bez przesady można porównać do aktorek drugiego planu. Niby znajdują się w tle innych elementów wystroju, a jednak są równie ważne dla ostatecznego efektu. Kolorem ścian można tuszować chociażby mankamenty wnętrza lub wprowadzać w nim określony nastrój.

Dobrana ze smakiem i wyobraźnią okładzina ścienna może stać się natomiast dominującym elementem aranżacji. Ściany wewnątrz domu wykańcza się na wiele sposobów, niezależnie od materiału, z jakiego zostały zbudowane. Można je zatem otynkować metodą tradycyjną, pokryć tynk gipsową sztablaturą lub użyć gipsowych tynków cienkowarstwowych.

Płaszczyzny ścian okłada się również płytami tzw. suchego tynku (gipsowo-kartonowymi bądź gipsowo-włóknowymi), maluje lub pokrywa tapetami. Istnieje również możliwość wykończenia ich jedną z wielu rodzajów okładzin. Na rynku dostępne są między innymi okładziny: ceramiczne, kamienne, drewniane, z tworzywa sztucznego lub z korka. Każdy rodzaj wykończenia ścian ma swoje zalety i mankamenty. Każdy wymaga również nieco innego przygotowania podłoża oraz zastosowania różnych technik.

ZAPRAWY TYNKARSKIE

Jeszcze do niedawna najpopularniejszym wykończeniem ścian były tynki cementowo-wapienne nakładane pacą lub agregatem. Obecnie są one coraz częściej zastępowane przez cienkowarstwowe tynki gipsowe. Metoda, która łączy zalety jednych i drugich, polega na wykonaniu warstwy gładzi gipsowej lub anhydrytowej na podłożu z tynku tradycyjnego. Wykonanie cementowo-wapiennej wyprawy tynkarskiej to zadanie dość czasochłonne i wymagające sporego doświadczenia.

Tynki tego rodzaju wykonuje się warstwowo. Pierwsza warstwa (tzw. kontaktowa) to obrzutka, której zadaniem jest zapewnienie dobrej przyczepności. Obrzutkę pokrywa się następnie narzutem grubości 1–1,5 cm, umożliwiającym wyrównanie wykonanej powierzchni. Najlepiej używać do tego celu łaty wyrównującej, prowadzonej po zamontowanych wcześniej listwach tynkarskich.

Zaprawę tynkarską można przygotować na budowie (mieszając poszczególne składniki z wodą lub dodając wodę do gotowej suchej zaprawy), ale obecnie bardzo często wykorzystuje się również gotowe mieszanki sprzedawane w kubełkach. Zużycie tynku zależy od stopnia wyrównania podłoża, ale przeciętnie wynosi około 25–35 kg/m2.

W czasie wykonywania prac należy zadbać o efektywne wietrzenie pomieszczeń, ponieważ wykonywanie tynku metodą tradycyjną związane jest z wydzielaniem się dużej ilości wilgoci. O wiele łatwiej niż tynki cementowo-wapienne nakłada się tynki gipsowe (z uwagi na podobne własności i przeznaczenie zalicza się do nich również wyprawy gipsowo-wapienne oraz anhydrytowe). Niemal wszystkie mogą być nakładane jednowarstwowo.

Wysychają znacznie szybciej niż tynki tradycyjne, a to pozwala uniknąć długich przestojów w trakcie prac. Powłoka tynkarska uzyskuje zwykle grubość 10–15 mm, a jeśli jest wykonana prawidłowo, to jej powierzchnia jest idealnie równa i gładka. Chyba że zdecydujemy się na tynk odpowiedni do fakturowania: zaciągania, zacierania, filcowania czy strukturyzowania.

Ciąg dalszy artykułu w wersji papierowej Dom Polski 2012

Pozostałe artykuły