Dla porządku dodajmy od razu, że podział na kolektory płaskie i próżniowe rurowe nie jest podziałem precyzyjnym, gdyż na rynku spotkać można także płaskie kolektory z próżniową izolacją termiczną oraz kolektory rurowe niemające izolacji próżniowej. Jednak to margines, dla wygody pozostańmy więc przy popularnym nazewnictwie obejmującym zdecydowaną większość produktów powszechnie dostępnych.
Kilka podstawowych pojęć
Czytelnicy znający budowę i zasadę działania kolektorów słonecznych mogą darować sobie kilka najbliższych akapitów, ale na użytek tych, którzy dopiero teraz zaczęli interesować się tymi zagadnieniami, powinniśmy przedstawić kilka podstawowych pojęć.
Kolektory płaskie
Wywodzą się w prostej linii ze stosowanych do dziś w krajach południowych prymitywnych ogrzewaczy wody, składających się z pomalowanej na czarno wężownicy, umieszczonej w drewnianej skrzynce. Ich budowę pokazuje rys. 1. Pod przezroczystą szklaną taflą znajduje się absorber – metalowa płyta nagrzewana przez promienie słoneczne. Ciepło odbierają od niej miedziane rurki, w których przepływa tzw. płyn solarny, czyli najczęściej mieszanina glikolu z wodą (zbliżona do płynu, jaki wlewamy do chłodnicy samochodowej, a cel jej stosowania jest dokładnie taki sam – czynnik roboczy musi być odporny na zamarzanie.
Dla trwałości i sprawności kolektora mają znaczenie wszystkie pokazane na rysunku elementy składowe – w rzeczywistości istotnych detali jest o wiele więcej, ale wyjaśnijmy przynajmniej rolę tych najważniejszych.
fot. Viessmann