Dom murowany z pełnym piętrem

Print image
Copy link image
time image Artykuł na: 17-22 minuty
Dom murowany z pełnym piętrem

Architekturę domu Moniki i Maćka autor projektu określił jako nowoczesny styl klasyczny. Elegancka, geometryczna bryła z dwoma pełnymi kondygnacjami i spójnymi elementami architektonicznymi na zewnątrz została starannie dopasowana do funkcji użytkowych we wnętrzach.

aktualizacja: 2022-01-17 07:09:01

Dom murowany, piętrowy z garażem; dwuwarstwowe ściany z poryzowanych pustaków ceramicznych o gr. 29 cm (w garażu o gr. 25 cm) oraz styropianu o gr. 12-20 cm; dach pokryty dachówką ceramiczną.

  • Powierzchnia działki: 1300 m2.
  • Powierzchnia domu: 289 m2.
  • Powierzchnia garażu: 42 m2.
  • Roczne koszty utrzymania budynku: 14 014 zł.

Właściciele najpierw mieszkali w domu z drewnianą konstrukcją szkieletową, który Maciek postawił zanim poznał Monikę. Choć budynek miał pow. 190 m2 i ergonomiczny układ wnętrz, postawili na sąsiedniej działce nowy. Powód był prosty - tym razem chcieli wspólnie zaprojektować rodzinną siedzibę, dopasowując ją w detalach do potrzeb funkcjonalnych i estetycznych. Priorytetem był murowany dobrze oświetlony dom w nowoczesnym stylu i z pełnym piętrem.

Obok poprzedniego domu

Kiedy zapadła decyzja o wyprowadzeniu się z domu szkieletowego, właściciele rozważali osiedlenie się na przedmieściach miasta, w którym pracują. Szybko wycofali się z tego zamysłu, doceniając dobre kontakty z sąsiadami i lokalizację drugiej działki, która przylega do tej, na której dotąd mieszkali. Po jej zakupie w 2007 r. (za 170 000 zł) Maciek proponował żonie, żeby połączyć działki, powiększając ogród przy domu szkieletowym, lecz Monika nie widziała w tym sensu ze względu na bardziej uciążliwą opiekę. Pustą parcelę zabudowali po trzech latach.

- Zaletą parceli jest położenie na terenie dobrze uzbrojonym w media - opowiada Monika. - Podczas wznoszenia nowego domu mogliśmy w miarę tanio przyłączyć go do sieci elektrycznej, gazowej, kanalizacyjnej. Wywierciliśmy własną studnię, lecz kiedy rozbudowano sieć wodociągu, obligatoryjnie musieliśmy opłacić jej wejście na posesję. Uzdatniamy wodę ze studni, więc tę sieciową na razie traktujemy jako rezerwową.

Wadą działki jest nieoptymalny układ w strony świata - główne kierunki położone są w jej narożnikach. Architekt, którego wybraliśmy do opracowania projektu domu, poradził sobie z tym układem, ukośnie ustawiając na niej budynek. Dzięki temu uzyskał możliwość modelowego oświetlenia najważniejszych pomieszczeń od strony wschodu, południa i zachodu.

Elewacja frontowa rozłożystego domu
Optymalne oświetlenie wnętrz osiągnięto przez usytuowaniu garażu na wprost wjazdu i zwróceniu reszty bryły, pod kątem rozwartym, w stronę południa. Natomiast niesztampowy wygląd frontu powstał m.in. dzięki rozrzeźbieniu bryły, boniowaniu, narożnikowym oraz wąskim oknom (pionowym i poziomym)
Wejście do domu
Nowoczesną bryłę tworzą wysunięte gzymsy, określony rytm pionowych i poziomych płaszczyzn, ozdobna rama tarasu, dach o małym kącie nachylenia (22°). Jej harmonijność podkreślają szlachetne materiały wykończeniowe - ceramiczna dachówka, płyty piaskowca (bonie) i granitu (podmurówka)

Tym razem murowany z pełnym piętrem

Na życzenie Moniki i Maćka, architekt zamknął przestronne i doskonale oświetlone wnętrza w geometrycznej i proporcjonalnie rozrzeźbionej bryle. Dopracował ją w każdym szczególe użytkowym i stylistycznym, a do jej wzniesienia wykorzystał technologię dwuwarstwowych murów z ceramiki poryzowanej, zaizolowanych styropianem o gr. 12-20 cm.

Optymalne oświetlenie pomieszczeń osiągnął poprzez usytuowanie garażu na wprost wjazdu i zwrócenie reszty bryły, pod kątem rozwartym, w stronę południa. Z uwagi na bilans cieplny, elewację północną i wschodnią celowo zaopatrzył w małe i wąskie okna. Okna, rozlokowane w układzie pionowym i poziomym, podnoszą walory estetyczne obu tych elewacji, lecz jednocześnie chronią przed utratą ciepła garaż, kotłownię, hol, klatkę schodową, łazienki i garderobę.

Okna narożnikowe w kuchni i pokoju na piętrze oraz największe przeszklenia w salonie i jadalni, sięgające do posadzki, wpuszczają natomiast dużo światła w głąb budynku i nieprzypadkowo stanowią ozdobę elewacji frontowej i wypoczynkowej. Daleko wypuszczone gzymsy działają jak podcienia i osłona przed deszczem i słońcem, uwypuklają rytm pionowych i poziomych elementów murów i okien, kształt dachu o małym kącie nachylenia (22°).

Harmonijny charakter elewacji i dachu tworzą dodatkowo bonie, zamykająca taras ozdobna rama oraz zróżnicowane, szlachetne materiały wykończeniowe, m.in. ceramiczna dachówka, płyty naturalnego piaskowca i granitu, drewniana stolarka okienna i drzwiowa.

Widok na dom z ogrodu
Układ elementów i detali bryły oraz wysokość poszczególnych części budynku wynika z perfekcyjnego dopasowania do funkcji użytkowych pomieszczeń. Część mieszkalna zajmuje dwie pełne kondygnacje, które mają okna zwrócone na wschód, południe i zachód. Okna na parterze ochraniają podtynkowe rolety
Taras z drewna bangkirai
Elewacja wypoczynkowa. Do salonu i jadalni, wychodzących na 3 strony świata, przylega taras o pow. 64 m2, zakończony ozdobną wymurowaną ramą. Posadzkę tworzy podest z drewna bangkirai, a optycznie wydłużają go dwie ogromne donice z granitu. Pod szerokim gzymsem dachu zainstalowano oświetlenie

Z przestronnym układem wnętrz

Pomieszczenia dzienne na parterze, oprócz przestronności i wzajemnego przenikania się, cechuje wygoda. Dzieje się tak, ponieważ projektant poprowadził najczęściej używany przez domowników ciąg komunikacyjny z garażu do kuchni, przez szatnię i wiatrołap. Przesuwne szklane drzwi na granicy wiatrołapu i kuchni skracają drogę, idącym z zakupami. Przez te drzwi widać nowocześnie urządzoną kuchnię, a za nią minimalistyczną jadalnię.

Zaprzyjaźnieni goście wędrują tym potencjalnie mniej reprezentacyjnym traktem, udając się do dalszej strefy dziennej. Reszta korzysta z głównego, wiodącego od drzwi wejściowych, przez obszerny wiatrołap, do wewnętrznego holu. Stąd już blisko do salonu połączonego z jadalnią i kuchnią, albo do gabinetu, lub do eleganckich drewnianych schodów kierujących na piętro.

Projekt: Hernan Gomez, Biuro Architektoniczne Studio Gomez; Rzut parteru i rzut parteru po zmianach

Piętro to komfortowe schronienie, przeznaczone głównie dla członków rodziny. Właściciele poprosili architekta o przygotowanie dla nich sypialni z oddzielną łazienką i garderobą. Pokoje oraz wspólną łazienkę mają tu również córka i syn. Ich pokoje są obszerne, bo przez wiele lat muszą umożliwiać rosnącym dzieciom zabawę, naukę, przyjmowanie kolegów, wypoczynek i sen. Zgodnie z życzeniem inwestorów, na piętrze znajduje się jeszcze pralnia z suszarnią.

Obie kondygnacje nie mają skośnych ścian, więc są ustawne i ergonomiczne. Na dolnej gabinet i pobliska łazienka (celowo wyposażona w prysznic) w razie potrzeby przejmują funkcję niezależnej strefy do przenocowania gości. Między strefą dzienną i nocną autor projektu wytyczył jeszcze dodatkowe obszerne pomieszczenie, wykorzystując przestrzeń nad garażem. Inwestorzy zgodzili się na nie, choć wskutek tego wcześniej wyznaczony limit powierzchni budynku został przekroczy o 50 m2. Na półpiętrze urządzili bawialnię dla dzieci, ale ten pokój można w przyszłości dowolnie transformować.

Salon i jadalnia płynnie się przenikają
Salon i jadalnia płynnie się przenikają. Wrażenie przestronności potęgują 2 wyjścia tarasowe i okna, w większości sięgające do posadzki, przez które światło dociera głęboko do środka, a domownicy cieszą się widokami na zadbany ogród. Minimalistyczną aranżację wnętrz podkreślono oszczędną kolorystyką
Kuchnia z widokiem na wjazd została zwrócona na zachód
Kuchnia z widokiem na wjazd została zwrócona na zachód. Fragmenty ścian nad granitowym polerowanym blatem wykończono granitem płomieniowanym. Nad płytą indukcyjną zamontowano efektowny pionowy okap. Szafki pod blatami są z lakierowanej płyty MDF, meble w pionowej zabudowie – z fornirowanej

Instalacje i urządzenia

Właściciele oparli system grzewczy na gazie z sieci i kondensacyjnym kotle, którym steruje regulator pogodowy. Wodna instalacja c.o. składa się z grzejników na ścianach i kanałowych (wzdłuż największych przeszkleń) oraz ogrzewania podłogowego, ułożonego w posadzkach na powierzchni obejmującej 40% budynku. Grzejniki w łazienkach mają dodatkowe grzałki elektryczne, a w posadzkach, oprócz wodnego ogrzewania, poprowadzono kable elektryczne.

- Chodziło nam o skonfigurowanie tylko takiego zestawu urządzeń i instalacji, który byłby rzeczywiście niezbędny - mówi Monika. - Po skalkulowaniu kosztów inwestycyjnych, wolimy tylko gazem przygotowywać wodę użytkową w zasobniku o poj. 200 l, bo instalacja solarna amortyzowałaby się przez 20 lat, czyli aż do momentu, kiedy trzeba by ją wymienić na nową. Pompa ciepła nie była urządzeniem ekonomicznie uzasadnionym, ze względu na bliski dostęp do sieci z gazem.

Mając przestronne pomieszczenia i czyste powietrze za oknami, nie potrzebujemy instalacji wentylacji mechanicznej z rekuperatorem. W naszym domu wystarcza, gdy wymieniamy powietrze przez otwieranie okien i dzięki sprawnej wentylacji grawitacyjnej. Żeby nie zakurzać wtórnie wnętrz, ułożyliśmy instalację centralnego odkurzania i jesteśmy z niej zadowoleni. Dla ochrony przeciwsłonecznej oraz lepszej termoizolacji, już podczas budowy zamontowaliśmy w oknach na parterze podtynkowe rolety zewnętrzne. Dobrze spełniają te funkcje i teraz żałujemy, że nie ma ich w oknach na piętrze.

Do uzdatniania wody ze studni używamy kolumny odżelaziającej i odmanganiającej oraz zmiękczacza. Cały budynek, stojący na otwartej przestrzeni, chronimy instalacją odgromową.

Szare płyty gresu na podłodze przy kominku i posadzka z desek merbau w ciepłym miodowym odcieniu
Właściciele wykończyli kominek szarym, pożyłkowanym granitem. Dopasowali do niego szare płyty gresu, który ułożyli na fragmencie posadzek. Resztę okryli deskami z drewna merbau w ciepłym miodowym odcieniu. Ściany pomalowali farbą w kolorze ecru. Dodali drewniany stolik i kanapy z jasną tkaninową tapicerką
Marmurowa obudowa wkładu kominkowego (z podnoszoną, panoramiczną i samoczyszczącą się szybą) stanowi elegancką ozdobę strefy dziennej
Marmurowa obudowa wkładu kominkowego (z podnoszoną, panoramiczną i samoczyszczącą się szybą) stanowi elegancką ozdobę strefy dziennej. Model wkładu jest funkcjonalny, m.in. ze względu na długie trzymanie ciepła przez okładzinę komory, utworzoną z płyt wermikulitu (praktyka użytkowa pokazała, że samoczyszcząca się szyba jest taka tylko z nazwy). Wkład miał na początku większą obudowę z granitu, lecz zdemontowano ją i zmniejszono, ponieważ była zbyt monumentalna i wyglądała ciężko

Koszty niektórych przyłączy i instalacji

  • Przyłącze gazowe - 3000 zł.
  • Przyłącze kanalizacji - 700 zł.
  • Studnia głębinowa - 10 000 zł.
  • Przyłącze wodociągu - 5000 zł.
  • Cała instalacja hydrauliczna i c.o. - 72 900 zł.

 

Koszty, czyli gdzie można zaoszczędzić na eksploatacji (ceny z 2015 r.)

Utrzymanie rozległego dwukondygnacyjnego domu rocznie kosztuje 14 014 zł.

Ogrzewanie budynku gazem z sieci wraz z przygotowaniem c.w.u. w zasobniku o poj. 200 l, dla czteroosobowej rodziny, to wydatek 5700 zł. Kominek bez DGP używany jest sporadycznie. Nie spala się w nim więcej drewna, niż 1 mp. za 200 zł. Jednak wydajny wkład zapewnia rodzinie bezpieczeństwo cieplne na wypadek dłuższej przerwy w dostawie energii elektrycznej lub awarii kotła gazowego, nawet w tak doskonale zaizolowanym termicznie budynku z ogrzewaniem podłogowym, ułożonym na 40% powierzchni, który wolno traci ciepło.

Dom został wyposażony w wiele urządzeń elektrycznych (w tym do całorocznej obsługi własnej studni) i różnorodne oświetlenie, dlatego rachunki za energię elektryczną sięgają 3500 zł rocznie. Opłaty za odbiór posegregowanych śmieci wynoszą 36 zł miesięcznie, 432 zł rocznie. Natomiast za odprowadzenie ścieków do kanalizacji zbiorczej - ok. 900 zł. Koszt uzdatniania wody kolumną odżelaziającą i odmanganiającą oraz jej zmiękczania to rocznie ok. 400 zł.

Inne opłaty: monitoring 432 zł (miesięcznie 36 zł); ubezpieczenie domu 2000 zł; podatek od nieruchomości 450 zł.

 

Trafne decyzje i rady właścicieli

  • Kiedy wybraliśmy doświadczonego architekta, po wcześniejszym obejrzeniu jego domów w necie i "na żywo", sporządziliśmy listę najważniejszych oczekiwań. Na jej podstawie dopasował on swoją wizję architektoniczną do naszych ściśle sprecyzowanych potrzeb i specyficznych warunków przestrzennych na działce. Układ wnętrz i ich funkcje omawialiśmy z architektem, biorąc pod uwagę docelową aranżację i ustawienie najważniejszych mebli. Zlikwidowaliśmy wtedy m.in. trzecie wyjście na taras, a w jadalni okno od strony ulicy, które pierwotnie miało sięgać do posadzki, oparliśmy na niskiej ściance, dającej poczucie intymności.
  • Budowę zamierzaliśmy prowadzić z jednym generalnym wykonawcą, lecz już na etapie stanu surowego otwartego przestał sumiennie wypełniać zadania, a na dodatek żądał wyższych opłat. Zgodnie z umową, wprowadziliśmy restrykcje w postaci kar umownych. Rozstaliśmy się w końcu, a prace przejął kolejny generalny wykonawca. Wiązało się to ze specyfiką architektury domu - prace musiały następować w określonej kolejności i sami mielibyśmy kłopot z ich synchronizacją. Mimo że bryła wydaje się prosta, ma liczne niestandardowe elementy architektoniczne, wymagające staranności i fachowości na etapie realizacji i wykańczania - np. daleko wysunięte gzymsy, bonie, określony rytm pionowych i poziomych płaszczyzn, różnorodnie połamany dach z małym kątem nachylenia. Ostatecznie, razem z wykończeniem budynku, prace trwały 20 miesięcy.
  • Zastosowanie wanny z hydromasażem odradził nam... architekt, twierdząc na podstawie własnej rodziny, że liczba kąpieli w takiej wannie w ciągu roku nijak się ma do późniejszej uciążliwej konserwacji urządzenia. Polecił nam prysznice. Nie podobał mu się pomysł, żeby w miejscu małżeńskiej garderoby ulokować saunę - przekonywał, że garderoba jest niezbędna. Saunę być może zamontujemy w pomieszczeniu rekreacyjnym nad garażem.

Redaktor: Lilianna Jampolska

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł
time image
time image
Zobacz inne artykuły
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!