Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2010

Ściany i podłoga w salonie

Pozostaną z nami na długo, a zadanie przed nimi niełatwe: salonowe ściany i podłoga mają codziennie od nowa cieszyć nas swym widokiem. Nie znudzić się, ale i nie zmęczyć nadmierną ekspresją. A po latach zaliczyć na celujący dwa przedmioty: trwałość i funkcjonalność.

Klasyka gatunku

Ściany i podłoga w salonie
(fot. Komfort)
W aranżacjach klasycznych ścianom i podłodze przypada rola sztafażu – tła dla mebli i dekoracji. I nie ważne, czy będzie to klasyka historyzująca, czy nowoczesna. Bo klasyka w świecie wnętrz nie determinuje epoki; to kanon, wzorzec zbliżony do doskonałości. Dlatego urządzane w jej duchu wnętrze musimy oddać w ręce profesjonalnych wykonawców i ubrać w najlepsze gatunkowo materiały.

 

Zamiast dążyć do ekstrawagancji kolorystycznej, poszukajmy niekłótliwych barw z jednej rodziny. Ich połączenia nie muszą być banalne; wystarczy unikać wizualnej agresji. Równie starannie dobierajmy faktury, połysk rezerwując dla wybranych obszarów. Lśnić może posadzka ze szlachetnego gresu, marmuru lub granitu, albo też z pokrytego błyszczącym lakierem drewna. Na ścianach w cenie są powierzchnie matowe.

 

Gładką satynową powłokę uzyskamy używając farby emulsyjnej – te najlepsze są odporne na ścieranie, a nawet same skutecznie bronią się przed kurzem. Jako dodatkowy środek wyrazu możemy zastosować delikatną fakturę; stonowany efekt zapewniają farby z domieszkami minerałów (np. z drobinami kwarcu) lub tynki strukturalne na bazie naturalnych spoiw wapiennych, z dodatkiem kamiennego miału. Możemy w ten sposób wyczarować na ścianie szlachetny piaskowiec czy trawertyn lub pójść o krok dalej i... wybrać naturalną kamienną okładzinę.

 

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym „Wnętrza 2010”

 

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!