Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2015

Umywalki, sedesy, bidety

Choć umywalka, sedes, a od pewnego czasu także i bidet, należą do podstawowego łazienkowego standardu, ich formy wciąż potrafią nas zadziwić. Okazuje się, że nasza fantazja może znaleźć wyraz w tych właśnie najbardziej zasadniczych urządzeniach!

HARMONIJNA RÓŻNORODNOŚĆ

Jeśli chodzi o podstawowy asortyment w dziedzinie łazienkowej higieny, najpopularniejsza jest oczywiście biała ceramika. To materiał, który budzi silne skojarzenia z nieskazitelną czystością, a na takim właśnie wrażeniu zależy nam w łazience. Postarajmy się nie zepsuć go pochopnymi wyborami. Biel ma niejedno oblicze; jeśli zdecydujemy się na urządzenia od różnych producentów czy z różnych kolekcji tej samej firmy, grozi nam bałagan estetyczny. Nawet jeśli sprzęty będą do siebie pasowały kształtem, odcień tworzywa może być znacząco inny.

 

Można natomiast – a czasem nawet warto – wprowadzić różnorodność zamierzoną, zestawiając parę bliźniaczych sanitariatów z efektowną umywalką z zupełnie odmiennego materiału: kamienia, konglomeratu mineralnego, drewna lub szkła. W towarzystwie takiej „gwiazdy” artyści drugiego planu – sedes i bidet – powinni zachować dyskrecję i umiar. Im prostsza będzie ich forma, tym większe wrażenie zrobi uroda nietypowej umywalkowej misy.

 

Umywalki niecodzienne – te zabawne, wykonane z kolorowych tworzyw, ale także stalowe, nawiązujące surowością formy do estetyki loftu, albo przeciwnie, wyjątkowo dekoracyjne, o arystokratycznych pałacowych konotacjach – z reguły sprawdzają się doskonale jako element toalety gościnnej. Występują tam zwykle jedynie w sąsiedztwie miski WC i nielicznych detali, co tylko podkreśla ich wyjątkowość. Warto wykorzystać okazję i zadziwić gości!

fot. RAVAK

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!