Po co ubezpieczenie?
W praktyce banki niejako wymuszają na nas wykupienie ubezpieczenia argumentując to koniecznością zabezpieczenia swoich należności. W wielu przypadkach, nie zmuszeni do poniesienia dodatkowych kosztów, nie zdecydowalibyśmy się na wykupienie polisy. Ale czy ubezpieczenie należy traktować w kategoriach czysto ekonomicznej rentowności?
Oszczędzając dziś kilkaset złotych na składce ubezpieczeniowej, jutro możemy stracić dom za kilkaset tysięcy, czy też – co gorsza – tracąc życie w wypadku zostawić po sobie zadłużonych najbliższych. Ubezpieczenie jest produktem niematerialnym i nienamacalnym, dlatego w chwili jego zawierania, często wydaje nam się zbyteczne.
Wykupując polisę kupujemy jedynie „ekspektatywę” – a więc obietnicę spełnienia określonego świadczenia w razie zajścia określonego w umowie ubezpieczenia wypadku (np.: jeśli ogień strawi nam dom, za otrzymane odszkodowanie będziemy mogli go odbudować, czy też, gdybyśmy nagle stracili życie – za otrzymane świadczenie nasi najbliżsi spłacą kredyt).
Pobierz wersję pdf: ABC ubezpieczeń