Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 04/2006

Zielony salon

Duże przeszklenia łączą oranżerię z ogrodem (fot. Kwadrum) Zaleca się, aby wysokość ogrodu zimowego nie sięgała wyżej niż do drugiej kondygnacji (fot. Solarlux)Ogród zimowy najczęściej jest traktowany jako „zielony salon”. Budując go możemy jednak nie tylko powiększyć swoją przestrzeń życiową, ale też docieplić dom. Ogród zimowy można dobudować niemal do każdego domu....
Duże przeszklenia łączą oranżerię z ogrodem (fot. Kwadrum)
Zaleca się, aby wysokość ogrodu zimowego nie sięgała wyżej niż do drugiej kondygnacji (fot. Solarlux)

Ogród zimowy najczęściej jest traktowany jako „zielony salon”. Budując go możemy jednak nie tylko powiększyć swoją przestrzeń życiową, ale też docieplić dom.

Ogród zimowy można dobudować niemal do każdego domu. Często wznosi się go na istniejącym tarasie, jeśli ten jest w stanie wytrzymać takie obciążenie. Wybranie konstrukcji na własnym fundamencie zwiększa możliwości, jeśli chodzi o miejsce i kształt ogrodu.

 

Przeliczmy zyski

 

Ogrody zimowe to jedno z podstawowych, energooszczędnych rozwiązań przestrzennych, stosowanych w architekturze słonecznej. Pełnią one funkcję tzw. śluzy klimatycznej między wnętrzem domu i jego otoczeniem, stabilizującej temperaturę i wilgotność w pomieszczeniach mieszkalnych. Dzięki niej bowiem w zimie straty ciepła przez ściany są mniejsze, a w lecie zapobiega zbytniemu nagrzewaniu się pomieszczeń wewnętrznych. Śluza ta chroni też wnętrze domu przed hałasem docierającym z otoczenia oraz przed bezpośrednim działaniem wiatru i opadów atmosferycznych.

 

Ponadto duże, przeszklone płaszczyzny ogrodu zimowego pozwalają przenikać do wnętrza domu ciepłu z energii słonecznej, dzięki czemu można znacznie zmniejszyć koszty ogrzewania budynku.

 

Ogród zimowy może urozmaicać i czynić bardziej atrakcyjną architekturę budynku. Jest też dobrym sposobem na powiększenie powierzchni mieszkalnej domu i podniesienie jego standardu. Przeszklone ściany oraz dach „zielonego saloniku” otwierają dom na ogród, płynnie łącząc go z otaczającą zielenią.

 

Warto – indywidualnie

 

O kształcie ogrodu zimowego w dużej mierze decyduje usytuowanie domu na działce, jego architektura i otoczenie. Dobudowany do jednej elewacji może mieć formę bardziej lub mniej wysuniętego ryzalitu z trzema przeszklonymi ścianami. Wbudowany zaś we wnękę będzie miał jedną szklaną ścianę. Jeszcze inną formę przybierają ogrody dobudowane do narożnika domu.

 

Wysokość ogrodu zależy przede wszystkim od konstrukcji budynku. Zaleca się jednak, żeby nie przekraczał dwóch kondygnacji.

 

Wielu producentów i firm wykonawczych oferuje gotowe rozwiązania architektoniczne. Do wyboru są ogrody na planie prostokąta, kwadratu, wieloboku, półkola, a także z zaokrąglonymi lub ściętymi narożnikami. Duża jest też różnorodność kształtów szklanych dachów – od jedno-, dwu- i wielospadowych, mansardowych i stożkowych, aż po wygięte w łuki o różnych krzywiznach.

 

Warto jednak zamówić projekt indywidualny. Pozwoli to na profesjonalne dopasowanie proporcji i stylu planowanej oranżerii do jej przeznaczenia oraz do architektury budynku. Ponadto projektant może dostosować kształt ogrodu zimowego do kąta padania promieni słonecznych. Znając usytuowanie ogrodu w stosunku do stron świata zaplanuje też np. taki kąt nachylenia dachu, aby jak najwięcej światła wpadało do wnętrza oranżerii w poszczególnych porach roku. Im bowiem dłużej w ciągu dnia promienie słoneczne padają pod kątem zbliżonym do 90°, tym efektywniejsze jest nagrzewanie wnętrza.

 

Na cztery świata strony

 

Ważnym czynnikiem decydującym o miejscu usytuowania ogrodu zimowego jest jego nasłonecznienie, a zatem zorientowanie względem stron świata.

 

Ogród wschodni jest intensywnie nasłoneczniony do godzin popołudniowych. Zmusza to do zacienienia i wentylacji wnętrza.

 

Ogród zachodni – intensywne nasłonecznienie po południu. Latem również wymaga zacieniania i sprawnej wentylacji. Od wiosny do jesieni jest świetnym miejscem do hodowli roślin.

 

Ogród południowy jest najbardziej nasłoneczniony przez cały dzień, nawet w zimie. Wymaga więc wyjątkowo skutecznej wentylacji i zacieniania. Wskazane są też szyby przeciwsłoneczne. Również w takim ogrodzie rośliny czują się świetnie, a samo pomieszczenie wyjątkowo dobrze izoluje budynek w zimie.

 

Ogród północny – w tym przypadku nie jest wymagane zacienianie, gdyż przez cały dzień, nawet w lecie, będzie tu niewiele słońca. Także będzie izolacją termiczną przylegających do niego pomieszczeń, ale kiepsko nadaje się do uprawy roślin. Niewiele jest bowiem gatunków potrzebujących tak mało światła.

Ciąg dalszy artykułu w Budujemy Dom 04/2006

Hanna Czerska

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!