Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 1-2/2014

Fundamenty

Fundamenty są najważniejszą częścią domu. Na nich spoczywa ciężar ścian, stropów i dachu. To niemałe obciążenie muszą przekazać na grunt. Równocześnie fundament ma za zadanie oddzielić resztę budynku od podłoża – uniemożliwić podciąganie wilgoci gruntowej oraz ograniczyć straty ciepła.

Fundament to bez wątpienia najważniejszy element nośny – na nim opiera się cała reszta domu. Zawsze trzeba go dostosować je do dwóch podstawowych czynników:

  • przewidywanych obciążeń;
  • charakteru gruntu na działce.

Obciążenia zależą od wielkości budynku, szczególnie liczby kondygnacji, oraz technologii budowy. Identycznej wielkości dom szkieletowy będzie kilkakrotnie lżejszy, niż wymurowany z pełnej cegły ceramicznej lub silikatowej.

 

Stabilne i nośne podłoża to zwarte skały, żwiry i piaski. Fundamentowanie w takich warunkach nie przysparza problemów. Z kolei podłoża niestabilne i o bardzo słabej nośności, np. grunty nasypowe i organiczne (torf) albo w ogóle nie nadają się pod budowę, albo wymagają specjalnych sposobów posadowienia. A to kłopoty i wysokie koszty. Dlatego badanie gruntu jest nieodzowne, jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości.

 

Z tych względów fundamenty zawsze są elementem projektowanym indywidualnie, bo nawet jeśli kupujemy projekt z katalogu, to dostosowanie go do warunków gruntowych jest obowiązkowym elementem adaptacji. Ponadto dokumentacja musi obecnie zawierać opinię geotechniczną, określającą warunki posadowienia.

Głębokość posadowienia

Powszechne jest przekonanie, że budynek zawsze musi być posadowiony poniżej tzw. strefy przemarzania, czyli około 1 m poniżej poziomu terenu. To jednak nieprawda. Takie fundamentowanie jest ko nieczne tylko na tzw. gruntach wysadzinowych, czyli takich, które zwiększają swoją objętość w wyniku zamarzania. Wysadzinowe są wszystkie grunty zawierające duże ilości drobnych cząstek – głównie gliniaste oraz z domieszkami organicznymi (np. torf).

Jarosław Antkiewicz
fot. Legalett

Pozostałe artykuły