Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 10/2014

Kotły, kominki i podgrzewacze

Wybór kotła czy kominka nie może być kwestią przypadku ani pójścia na lep promocji w markecie budowlanym. Zakup odpowiedniego urządzenia trzeba starannie przemyśleć i skonsultować z fachowcem, a najlepiej z instalatorem, który weźmie na siebie odpowiedzialność za sprawne funkcjonowanie całej instalacji grzewczej.


W przypadku nowo wznoszonego domu, najważniejsze decyzje dotyczące systemu grzewczego – w tym także wyboru źródła ciepła, czyli najczęściej kotła – powinny zostać podjęte już na etapie przygotowywania projektu domu. Przesądza to bowiem o tym, czy wydzielenie pomieszczenia na kotłownię jest konieczne, a także o jej powierzchni i lokalizacji. Odmienne są też wymagania różnych urządzeń grzewczych, odnoszące się do wielkości przewodów kominowych oraz ich odporności na działanie substancji zawartych w spalinach czy dymie. Trzeba również wziąć pod uwagę, że lokalizacja kotła na węgiel czy pellety musi uwzględniać możliwość magazynowania paliwa – najlepiej, gdy trzyma się je w oddzielnym, ale przyległym do kotłowni pomieszczeniu.

Zaczynamy od paliwa

Zacząć należy od określenia, czym zamierzamy ogrzewać dom. W rachubę wchodzą zwykle:

 

- gaz ziemny;
- gaz płynny (LPG);
- olej opałowy;
- drewno opałowe;
- węgiel;
- pellety.

 

W praktyce przyjęło się, że jeśli lokalizacja domu zapewnia dostęp do sieci dystrybucyjnej gazu ziemnego, to montuje się w nim kocioł gazowy, umożliwiający ogrzewanie go w sposób nieuciążliwy i względnie tanio. Odstępstwa od tej reguły są rzadkie, nawet jeśli do ogrzewania używa się potem również innego kotła, np. na drewno. W przypadku braku dostępu do gazu ziemnego, pozostaje wybór między paliwami zapewniającymi wygodę, ale dość drogimi, oraz tańszymi, za to zmuszającymi do zajmowania się obsługą urządzenia grzewczego.

Adam Jamiołkowski
fot. Junkers

Pozostałe artykuły