Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 10/2014

Okna i parapety

Na rynku stolarki otworowej prym wiodą okna z PVC i drewna. Dostępne są także aluminiowo- -drewniane i aluminiowe, ale te ostatnie stosowane są głównie w budynkach użyteczności publicznej. Które wybrać i czy materiał jest na pewno jedynym kryterium?


Kiedy wybór okien nie wymaga ponadprzeciętnych rozwiązań, najczęściej będziemy rozważać kwestię: PVC czy drewno. Obecnie jest to w dużej mierze rzecz gustu i preferencji co do cech użytkowych, ponieważ parametry techniczne obydwu rodzajów okien mogą być bardzo zbliżone. Okna drewniane trzeba co 3–5 lat konserwować. Ponadto są one droższe od PVC, ponieważ wykonane są z droższego materiału, a warstwowo klejone profile wymagają czasochłonnej obróbki. Uznawane są za naturalnie piękne i o wysokiej klasie i pomimo wyższej ceny, sprzedają się tak samo dobrze, jak te z PVC.

 

Okna z PVC w tym samym standardzie co drewniane, są co najmniej o 15% od nich tańsze, ale różnica ta może sięgać nawet 60%, a przy tym nie wymagają cyklicznej konserwacji. Łatwo jednak w tym przypadku wpaść w pułapkę. Zdarzają się produkty, do wytworzenia których zastosowano materiał niskiej jakości, poczyniono oszczędności na wzmocnieniach stalowych wewnątrz profili oraz użyto najprostszej wersji profilu okiennego – skutkiem takiej praktyki mogą być wypaczone, zimne i żółknące w trakcie eksploatacji okna. Dlatego w obu przypadkach bezpieczniej wybierać uznanych, działających na rynku od lat producentów oraz poprosić przy zakupie o kartę właściwości użytkowych.

 

Taką kartę musi mieć każde okno, które zostało legalnie wprowadzone na rynek na terenie UE. Potwierdza ona, że producent złożył deklarację dotyczącą właściwości akustycznych, przenikalności cieplnej, przepuszczalności powietrza, odporności na włamanie okna. Dokument zawiera nazwy organizacji przeprowadzających badania, na podstawie których wydano ową deklarację. Profil PVC (podobnie zresztą, jak i drewniany) można także sprawdzić samodzielnie, oglądając modele okien w przekroju, które często wystawione są w salonach sprzedaży. Warto przy tym zwrócić uwagę na liczbę komór profilu, ich zawartość i grubość ścianek.

 

Zdarza się, że wytwórcy sztucznie dzielą profil o standardowej szerokości, aby miał jak najwięcej komór – istnieje opinia (marketingowa), że im więcej komór, tym okno jest cieplejsze. Taki sztuczny podział nie poprawia jednak właściwości termicznych, a co więcej – może obniżać wytrzymałość okna. Największe znaczenie dla ciepłochronności profilu ma nie liczba, a głębokość komór. Sześciokomorowy profil o głębokości 65 mm będzie gorzej chronił przed ucieczką ciepła, niż profil pięciokomorowy o głębokości 73 mm. Ramy będą osiągały lepsze parametry cieplne także wtedy, gdy zostaną wyposażone we wkładki termiczne.

Emilia Rosłaniec
fot. Drutex

Pozostałe artykuły