Ocena stanu ścian
(fot. Śnieżka) |
Spoistość tynku sprawdza się przez zarysowanie powierzchni, np. monetą: jeśli podłoże się wykruszy i pozostanie głęboki ślad, tynk trzeba wzmocnić emulsją gruntującą, ale jeśli chcemy położyć płytki, trzeba go skuć i położyć nowy.
Przyczepność tynku kontroluje się przez lekkie opukiwanie młotkiem. Głuchy odgłos świadczy o tym, że tynk nie trzyma się podłoża: należy go wtedy usunąć i miejsca po usunięciu otynkować od nowa.
Drobne naprawy
Drobne pęknięcia i ubytki w tynkach gipsowych lub ścianach przeznaczonych do naciągnięcia gładzią uzupełnia się gipsową masą szpachlową. Miejsca ubytków i pęknięć należy oczyścić, odpylić, jeśli trzeba – odtłuścić i w zależności od instrukcji na opakowaniu produktu wygładzającego – zwilżyć lub osuszyć. Gips nakłada się warstwami, pamiętając, aby kolejną nałożyć po wyschnięciu poprzedniej. Ubytki na ścianach pokrytych tynkiem tradycyjnym, czyli cementowo-wapiennym, lepiej uzupełnić masą szpachlową.Tynki gipsowe
Obecnie najpopularniejsze, bo są łatwe do układania i szybko wysychają (od 7 do 14 dni). Tynk gipsowy nadaje się na podłoża mineralne, czyli ściany z cegły ceramicznej, wapiennopiaskowej, z betonu zwykłego i komórkowego i z płyt wiórowo-cementowych. Nie jest polecany do ścian drewnianych. Jeśli ściany mają większe nierówności, to tynk gipsowy nie nadaje się, ponieważ jest nakładany zbyt cienką warstwą (15 mm), aby mógł je pokryć.
Chłonne podłoża (np. z betonu komórkowego) trzeba przed tynkowaniem zagruntować, a pozostałe – oczyścić i lekko zwilżyć wodą. Tynk można nanosić ręcznie lub agregatem. Powierzchnię wyrównuje się łatą, a gdy tynk trochę podeschnie – pacą stalową, po czym znów zwilża wodą i wygładza pacą gąbczastą.
Olimpia Wolf
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 11-12/2011