Jesień i zima są porami roku, podczas których
wszelkie wady okien szczególnie dają się nam
we znaki: ciepło uciekające przez nieszczelności,
hałas dobiegający z ulicy, wiatr podwiewający firanki,
śnieg gromadzący się na parapecie. Wymiana uszczelek
i wyregulowanie okuć mogą pomóc przetrwać ten
okres, ale by sytuacja się nie powtórzyła, przed kolejną
zimą okna warto wymienić. Inwestycja, choć
nietania, poza komfortem mieszkania w ciepłym
i cichym domu przyniesie także wymierne korzyści
w postaci mniejszych opłat za ogrzewanie.
(fot. MS więcej niż OKNA)
W branży okiennej najgorętszym okresem
jest jesień. Wtedy producenci okien
są najbardziej oblegani i na realizację zamówienia
trzeba czekać długo, co może
wstrzymać wykonywanie innych prac remontowych.
Najwygodniej więc zamówić
okna na co najmniej kilka tygodni przed
planowaną wymianą i nie czekać do jesieni,
kiedy to najwięcej inwestorów przypomina
sobie o nieszczelnych oknach i uciekającym
przez nie cieple.
Warto szukać takich firm, które w ramach
wymiany okien oferują też wymianę
parapetów i np. montaż rolet. Parapety
powinny być zastąpione nowymi razem
z oknami, zarówno te zewnętrzne, jak
i wewnętrzne, i najlepiej, aby wykonał to
kompleksowo producent okien, udzielając
na wszystko gwarancji.
Wymiana 10 okien w domu jednorodzinnym
trwa 1–2 dni. Najlepiej pierwszego
dnia osadzić okna i uszczelnić je pianką,
a drugiego – wykończyć ościeża. Prace
te można przeprowadzać również zimą,
pod warunkiem, że temperatura nie spadnie
poniżej –10°C. W niższej temperaturze
pianka montażowa (stosowana do uszczelniania
okien) traci swoje właściwości.
Joanna Dąbrowska
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 11-12/2012