Wylanie betonowej płyty i wykończenie jej płytkami ceramicznymi to technologia stosowana od lat. Mimo że z pozoru jest świetnie znana wykonawcom, wielu z nich wciąż popełnia błędy. Najważniejsze to wykorzystać odpowiednie materiały i starannie prowadzić poszczególne prace. Prawidłowo wykonana konstrukcja w polskim klimacie przetrwa w dobrym stanie kilkanaście lat. Tarasy z betonową płytą buduje się zarówno na gruncie, jak i na piętrze. W tym drugim wypadku stanowią również strop pomieszczeń na niższej kondygnacji, i spore wyzwanie dla wykonawców. Często są bowiem miejscem ucieczki ciepła i występowania przecieków.
Okres zimowy jest dobry na zaplanowanie remontu tarasu, tak by wiosną można było wszystkie prace przeprowadzić sprawnie i szybko. Nie należy jednak rozpoczynać ich zbyt wcześnie – większość produktów chemii budowlanej przeznaczona jest do stosowania w temperaturze powyżej 5°C. Roboty trzeba też wykonywać podczas suchej, bezwietrznej pogody.
CZYNNIKI SPRZYJAJĄCE USZKODZENIOM
Głównym na pewno jest niekorzystny wpływ warunków pogodowych. Przede wszystkim chodzi o zmiany temperatury (amplituda może wynosić nawet 80°C), w wyniku których poszczególne warstwy konstrukcji w odmienny sposób kurczą się i rozszerzają. Latem okładzina bardzo mocno się nagrzewa – do kilkudziesięciu stopni Celsjusza. Od jesieni do wiosny uszkodzenia powoduje ponadto wielokrotnie zamarzająca i rozmarzająca woda. Z kolei drewno, stanowiące niekiedy wykończenie płyty betonowej, stosunkowo łatwo ulega tzw. korozji biologicznej (szczególnie gdy jest niewłaściwie konserwowane).
Małgorzata Kolmus
fot. J. Werner