Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 3/2013

Pompa ciepła - wszystko o źródle dolnym

Pompa ciepła sama nie jest jego źródłem. Jedynie odbiera je z otoczenia i przekazuje do wnętrza domu. Kłopot polega na tym, że choć te zasoby ciepła są bardzo duże, to równocześnie jest ono rozproszone. Żeby je zebrać i efektywnie wykorzystać potrzebna jest instalacja tzw. dolnego źródła. To najważniejsza część układu z pompą ciepła.

Co to jest dolne źródło?

Dolne źródło to ten element otoczenia, z którego pobieramy ciepło. Najczęściej jest to grunt, woda (podziemna, staw, rzeka) lub powietrze. Bardzo często wykonawcy w swoim żargonie mianem dolnego źródła określają też część instalacji, służącą odebraniu ciepła z właściwego dolnego źródła. To skrót myślowy, bo ta część systemu jest tylko wymiennikiem ciepła. Źródłem zawsze jest otoczenie. To ile nam go dostarczy, ostatecznie zależy od tego, ile zbierze z otoczenia.

Jakie jest miejsce dolnego źródła w instalacji?

Każdy system grzewczy z pompą ciepła można podzielić na trzy zasadnicze części:

 

- instalację po stronie dolnego źródła, z którego pobieramy ciepło;
- instalację po stronie górnego źródła, która przekazuje ciepło do pomieszczeń w domu;
- pompę ciepła, zapewniającą przepływ ciepła pomiędzy dolnym i górnym źródłem.

 

Jeśli instalacja po stronie dolnego źródła będzie zbyt mało wydajna lub z jakiegoś innego względu wadliwa, to na dalszych etapach (pompa i górne źródło) nie będziemy dysponować wystarczającą ilością ciepła i całość nie będzie działać prawidłowo.

Czy ciepło w instalacji pochodzi w całości z dolnego źródła?

W każdej instalacji ilość ciepła dostarczanego przez pompę to suma energii pobranej ze źródła dolnego oraz energii elektrycznej zużytej do napędu sprężarki pompy. Dąży się do tego, by udział energii elektrycznej był jak najmniejszy, bo jest ona droga, a ciepło z otoczenia mamy właściwie za darmo.

 

Bardzo wiele pomp ciepła, szczególnie wykorzystujących powietrze zewnętrzne, pracuje w tzw. układzie biwalentnym. Oznacza to, że poza pompą ciepła, mamy jeszcze konwencjonalne źródło ciepła – grzałki elektryczne, kocioł itp. Włącza się ono tylko w czasie największych mrozów. Pompa powietrzna może nie nadawać się do pracy w takich warunkach, albo działać bardzo mało wydajnie.

 

Jeśli zaś źródłem dolnym jest grunt lub woda, to niekiedy biwalentny sposób pracy jest ekonomicznie uzasadniony – szczególnie, jeśli i tak już mamy zainstalowany kocioł. Duże mrozy to niewielka część sezonu grzewczego i choć wtedy płacimy drożej za ogrzewanie, to wcześniej zaoszczędziliśmy, kupując pompę o mniejszej mocy i wykonując mniejszą instalację po stronie źródła dolnego.

Jarosław Antkiewicz
fot. Clima Komfort

Pozostałe artykuły
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!