Zasada trójkąta, czyli ergonomiczne rozmieszczenie sprzętów w kuchni w zależności od jej kształtu |
Nawału prac związanych z urządzaniem kuchni można uniknąć, jeśli jej planowanie rozpocznie się na etapie projektowania budynku. Pierwszym krokiem jest określenie położenia kuchni względem stron świata, jak również w układzie budynku. Kolejnym jest ustalenie jej wielkości oraz wytyczenie wygodnych połączeń z garażem, głównym wejściem, spiżarnią i z pomieszczeniami dziennymi. Trzeba wybrać rodzaj i ilość urządzeń, określić ich miejsca i układ zabudowy kuchni, ponieważ wiąże się to z koniecznością doprowadzenia niezbędnych instalacji – wodno-kanalizacyjnej, elektrycznej, gazowej, wentylacyjnej.
Dopiero na końcu pozostają do przeprowadzenia szeroko pojęte prace aranżacyjne – między innymi wybór stylu mebli i urządzeń, kolorystyki wnętrza, ustalenie wysokości szafek, blatów itd., itd…
Z KIM PROJEKTOWAĆ?
Część osób poczuje się na siłach zaplanować kuchnię samodzielnie, chociażby wykorzystując programy internetowe. Jest to dobra metoda do sporządzenia wstępnego projektu, ponieważ daje ogląd potrzeb i preferencji właścicieli. Ryzyko popełnienia błędu jest jednak spore. Zmniejszy je porada specjalisty w studiu mebli kuchennych (konsultacje są darmowe lub udzielane za niewielką opłatą). Dobry specjalista zna wszystkie zasady urządzania kuchni oraz nowoczesne rozwiązania i najnowszy sprzęt. Wykona dla nas tzw. projekt funkcyjny. Ponieważ kuchnia powinna być nie tylko praktyczna, ale też estetyczna, jeszcze lepiej poprosić o pomoc zarówno specjalistę ze studia meblowego, jak i architekta wnętrz, który zgra charakter kuchni z resztą pomieszczeń dziennych. Kuchnia nie może być przecież tworem oderwanym od nich stylistycznie.Pamiętajmy, że prawidłowy projekt powinien uwzględniać styl życia danej rodziny, liczbę i wiek domowników, ich skłonność do gotowania i indywidualne przyzwyczajenia. Rozmowa w rodzinnym gronie przed rozpoczęciem projektowania kuchni może wpłynąć na jej nową jakość i wyższy standard. Skrupulatna analiza potrzeb i możliwości finansowych jest jak najbardziej wskazana.
Lilianna Jampolska
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 4/2012