Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 4/2012

Sposób na ciepły montaż okien

Ogromna większość okien w polskich domach instalowana jest w niewłaściwy sposób. Z badań przeprowadzonych na zlecenie Zrzeszenia Montażystów Stolarki wynika, że zaledwie w 5 proc. wszystkich montaży (1 na 20 przypadków) pianka ocieplająca wokół okien zabezpieczona została przed wnikaniem w nią wilgoci. Tymczasem brak tego zabezpieczenia to zasadniczy błąd, którego efektem są częste przypadki występowania pleśni i grzybów wokół okien, nawet w nowych budynkach.

Sposób na ciepły montaż okien
(fot. Rehau)
Zaabsorbowani wyborem jak najlepszych okien do naszego nowego domu, zagubieni w gąszczu liczby komór, parametrów i okiennych współczynników, najczęściej zapominamy o uzgodnieniu ze sprzedawcą sposobu zamontowania tych naszych, z takim trudem przecież wybranych okien.

 

Dość łatwo akceptujemy najczęściej pojawiającą się ze strony sprzedawcy propozycję montażu standardowego, bo już nie bardzo chce nam się wnikać w kolejne tajniki obcej nam przecież na co dzień techniki okiennej. Tymczasem praktyka budowlana pokazuje, że nawet najwspanialsze okna można zmarnować nieodpowiednim sposobem ich zamontowania. A jednym z takich niewłaściwych sposobów jest właśnie montaż „standardowy”, zwany tez przez niektórych „klasycznym”.

 

Na stronie jednego z producentów okien (nie będę podawał nazwy, bo nie jest on jedyny pod tym względem) znajduje się taki oto opis montażu standardowego: „oparty jest on na powszechnie stosowanym sposobie mocowania stolarki za pomocą kotew lub dybli montażowych i wypełnieniu szczelin między oknem i murem za pomocą piany montażowej”.

 

I za to trzeba by pochwalić tego producenta – pisze prawdę o tym rodzaju montażu: jest on powszechnie stosowany, używa się w nim tylko kotew i pianki. Zganić go jednak należy, że nie dodaje, iż jest to tylko 1/3 poprawnego wykonania prac montażowych, bo nie zawiera uformowania dwóch dodatkowych warstw, zabezpieczających piankę montażową (czyli warstwę izolacji cieplnej) przed wnikaniem w nią powietrza, wody i wilgoci. Co więcej, napiętnować trzeba by go także za kłamstwo, którego dopuszcza się na tej samej stronie, pisząc, że jest to „montaż zgodnie z zasadami sztuki budowlanej”. Przeciwnie, jest on bardzo niezgodny z tą sztuką.

Robert Klos

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 4/2012

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!