Budujemy Dom 4/2013
Budujemy Dom 4/2013

Myśląc o budowie oszczędnego domu, najczęściej skupiamy się na przegrodach zewnętrznych – fundamentach, ścianach, oknach, dachach czy bramach garażowych. W każdym projekcie domu znajdziemy informacje o koniecznej grubości izolacji poszczególnych przegród.

Przepisy budowlane nakazują zachowanie minimalnych dopuszczalnych parametrów izolacyjności termicznej. Producenci materiałów izolacyjnych – dbając też o swoje interesy – zalecają stosowanie jeszcze grubszych warstw, abyśmy w przyszłości za eksploatację płacili jeszcze mniej.

I dobrze, bo warto to robić, chociaż z umiarem. Te same regulacje prawne nie są tak jednoznaczne w przypadku instalacji domowych. Te powstają często bez projektu. Twierdzimy, że właśnie w nich tkwi bardzo duży potencjał do zmniejszenia kosztów eksploatacyjnych. Warto odpowiednio wcześniej przemyśleć jakie rozwiązanie instalacji grzewczej czy wentylacyjnej jest dla nas optymalne.

Nie każdy dom musi mieć zainstalowane wszystkie nowinki technologiczne (kolektory słoneczne, pompę ciepła, rekuperator czy gruntowy wymiennik ciepła), aby był tani w eksploatacji. Namawiamy, by przeprowadzić wyliczenie opłacalności poszczególnych rozwiązań dla konkretnego budynku. Jeżeli do działki doprowadzony jest gaz ziemny lepiej wybrać gazowy kocioł kondensacyjny, zamiast droższej inwestycyjnie pompy ciepła.

Jeśli gmina, w której budujemy dom dopłaca do kolektorów słonecznych, warto wziąć to pod uwagę, ale najpierw dokładnie policzyć opłacalność i tzw. czas zwrotu takiej inwestycji. Pomogą w tym Państwu nasze wyliczenia rzeczywistego kosztu energii w zależności od rodzaju paliwa.

Wybierając system ogrzewania domu, warto znaleźć kompromis pomiędzy: skutecznością, wygodą a ceną poszczególnych rozwiązań. Zachęcam do lektury tekstów o instalacjach w domu energooszczędnym.

Ernest Jagodziński

Artykuły z tego numeru

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!