Czy w Polsce, w której mamy tylko 2 miesiące lata, opłaca się montować w domu klimatyzatory? Czy dają one także możliwość ustawienia ich na grzanie? Jak często czyści się klimatyzację w domu?
Co odpowiadają entuzjaści klimatyzacji?
W dzisiejszym budownictwie klima to podstawa, ale jeśli już, to tylko inwerter i to dobrej firmy. Do tego pilnować czyszczenia i odgrzybiania. Oczywiście, że można grzać, jak weźmiesz dobrej firmy, to bez problemu nawet przy -20°C na zewnątrz.
Co do znaczenia dobrej jakości oraz konieczności utrzymania czystości w instalacji – pełna zgoda. Jednak skuteczne ogrzewanie przy -20°C to już gruba przesada. W takich warunkach nie radzi sobie znakomita większość pomp ciepła wykorzystujących powietrze zewnętrzne. Ich sprawność, wyrażona współczynnikiem COP, w tak niskiej temperaturze jest bardzo niska. A trzeba sobie uświadomić, że pompy ciepła to urządzenia projektowane specjalnie do ogrzewania, także w niskiej temperaturze. Klimatyzatory są zaś zoptymalizowane do chłodzenia.
Klimatyzator nie musi być też koniecznie urządzeniem typu inwerter, czyli dostosowującym swą moc do zmiennego zapotrzebowania na chłodzenie. W dobrze skonfigurowanej instalacji również urządzenie bez tej funkcji będzie działało dobrze.
Odpowiedź przeciwników klimatyzacji nadeszła szybko:
Ha, ha, podstawa... Pewnie jeszcze tak ważna, jak umywalka w łazience :)
Klimatyzacja dla mnie to dobro i zło, jak ma się dobrze ocieplony dom, to latem tak się nie nagrzewa i spokojnie można mieszkać w bardziej naturalnych warunkach, jakie wnosi nam do domu to, co się dzieje na zewnątrz. Jak ktoś ma potrzebę, to może zamontować klimatyzację, ale potem trzeba to użytkować z głową, by nie zrobić sobie krzywdy, liczyć się ze sporo większymi kosztami za energię elektryczną i corocznym odgrzybianiem i przeglądem. Ja czasem wolę w lato się pomęczyć i korzystać z pięknej pogody, niż zamykać okna i schładzać pomieszczenia odcinając się od świata
Jarosław Antkiewicz
fot. Hydropol Dekor