Sześć lat temu Komisja Europejska wprowadziła dyrektywę o stopniowym wycofywaniu ze sprzedaży tradycyjnych żarówek o mocy powyżej 25 W i zastąpieniu ich energooszczędnymi źródłami światła: świetlówkami, halogenami i LED-ami.
Mimo tego zakazu, są one nadal sprzedane jako tzw. żarówki specjalnego przeznaczenia, których ograniczenia unijne nie objęły. Oznaczone są jako odporne na wstrząsy oraz przeznaczone do stosowania np. w piekarnikach, chłodziarkach lub jako źródła ciepła. Na ich opakowaniu znajdziemy ostrzeżenie, że nie są przeznaczone do użytku domowego, ale konsumenci z powodzeniem wykorzystują je w domowych lampach (poza oznaczeniem, w większości nie różnią się bowiem niczym od dawnych żarówek).
Pomijając dyrektywy unijne, żarówki tradycyjne warto wymienić na energooszczędne choćby dlatego, że tylko niewielki procent energii przez nie pobieranej przeznaczony jest na świecenie, reszta marnuje się w postaci ciepła.
Trwałość tradycyjnych żarówek wynosi zwykle 1000 h.
Joanna Dąbrowska
fot. Ospel