Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 6/2015

Dom z drewnianego prefabrykatu

Agnieszka nie boi się nowoczesnych rozwiązań budowlanych i instalatorskich. Swój dom zbudowała z pomocą firmy, specjalizującej się w konstrukcjach z tzw. ciężkiego prefabrykatu drewnianego. Po kilku latach do istniejącego systemu grzewczego włączyła instalację solarną z kolektorami próżniowymi, a do układu elektrycznego – ogniwa fotowoltaiczne o mocy zainstalowanej 3 kW.


W odległości 1100 m od działki rodziców Właścicielka doskonale zna miejscowość, w której zdecydowała się postawić dom. Na działce, położonej kilka przecznic dalej, w dzieciństwie spędzała każde wakacje, bo babcia miała tam dom letniskowy. Obecnie na tej posesji mieszkają rodzice, którzy wybudowali swój dom w 2000 roku. Kiedy Agnieszce przestało wystarczać życie miejskie i siedzenie na balkonie na czwartym piętrze, postanowiła przenieść się blisko nich.

 

Uznałam, że na mieszkaniu w niedalekiej odległości od siebie, skorzysta każdy członek rodziny – opowiada właścicielka. – Kiedy ogłosiłam zamiar budowy domu, ojciec przypadkowo zauważył anons o sprzedaży w pobliżu działki. W tej przedwojennej miejscowości, liczącej się na mapie podwarszawskich miejsc z tradycjami wypoczynkowymi, do sprzedaży wystawia się niewiele parceli, więc na negocjacje w sprawie jej ceny pojechałam z zaprzyjaźnioną rzeczoznawczynią majątkową.

 

W 2006 r. udało się nam ustalić cenę na poziomie 415 000 zł. Ucieszyłam się, że działka leży z zalesionej części miejscowości i niedaleko przystanku autobusowego. Między kupnem parceli a startem budowy, w żwirowej ulicy ułożono sieć kanalizacyjną, więc dom od razu mogłam uzbroić w komplet mediów. Podczas trwania naszej budowy ułożono na niej kostkę brukową, w wyniku czego po przeprowadzce dojazd stał się bardziej komfortowy.

Lilianna Jampolska

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!