Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 6/2015

Schody wewnętrzne

Dawniej schody wewnętrzne umieszczano w oddzielonej klatce schodowej, ewentualnie w osobnym holu lub korytarzu. Od kilkunastu lat modnym rozwiązaniem są schody ulokowane w salonie. Większość naszych rozmówców korzysta właśnie z takich schodów. Jak je oceniają w codziennej eksploatacji? Ich opinie na ten temat oraz wszelkie doświadczenia z budowy, wykańczania i użytkowania schodów – zamieściliśmy poniżej.


Autorzy projektów domów jednorodzinnych, zgodnie z obecną modą i zapotrzebowaniem większości klientów, ograniczają przestrzenie komunikacyjne. Najczęściej lokalizują wewnętrzne schody, łączące kondygnacje, w centralnym miejscu budynku (w salonie, albo w holu), ponieważ dzięki temu łatwiej udaje się skrócić do niezbędnego minimum szlaki komunikacyjne na kondygnacjach. Organizując schody, starają się jeszcze uwzględnić szereg ważnych parametrów – m.in. względy bezpieczeństwa, funkcjonalne i estetyczne, możliwości seniorów i dzieci, no i oczywiście koszty wykonania konstrukcji schodów i jej wykończenia.

W ODDZIELONEJ KLATCE SCHODOWEJ CZY W SALONIE?

Wydzielona klatka schodowa zajmuje nawet 10 m2, natomiast otwarte schody, zbudowane w salonie, tylko 5–7 m2. W warunkach małych i średnich budynków jednorodzinnych taka oszczędność miejsca może mieć duże znaczenie. Jednak zanim z hurraoptymizmem rozpocznie się realizację w salonie traktu komunikacyjnego między kondygnacjami, należy rozważyć kilka poważnych wad takiego rozwiązania. Pierwszą jest przekształcenie części salonu w szlak komunikacyjny w przeróżne strony. Drugą – przenoszenie się dźwięków przez otwór w stropie (jeśli wśród domowników są dzieci lub seniorzy, przyjmowanie gości, a nawet zwykłe oglądanie telewizji w salonie – może im przeszkadzać w wypoczynku i śnie). Trzecią wadą są ograniczenia, dotyczące aranżacji przestrzeni dziennej, m.in. ustawiania mebli i sprzętów, ponieważ do schodów trzeba zapewnić swobodny dostęp. Czwartą – strata przestrzeni pod biegiem schodów (trudno ją funkcjonalnie zagospodarować).

 

Wady umieszczenia schodów w salonie sprawiają, że niektórzy inwestorzy wolą lokalizację klasyczną, czyli w oddzielonej klatce lub w holu, położonej możliwie blisko głównego wejścia do budynku. To rozwiązanie zaleca się szczególnie w budynkach podpiwniczonych i wielokondygnacyjnych, ponieważ klatka schodowa (całkowicie lub częściowo obudowana) zajmuje wtedy najmniej przestrzeni.

Lilianna Jampolska
fot. Domański

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!