Zanim zaczniemy oczyma wyobraźni aranżować przestrzeń na poddaszu – zorientujmy się, na jakiego typu zmiany możemy sobie pozwolić. Pierwsze kroki warto skierować do starostwa by tam zapoznać się z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP), w którym znajdziemy wymagania, jakie musi spełniać budynek. Przy rozbudowie istotne będą zapisy dotyczące m.in.:
- liczby kondygnacji;
- dopuszczalnej wysokości budynku;
- kąta nachylenia i kształtu dachu;
- rodzaju pokryć dachowych (jeśli panujemy podwyższenie domu i zmianę dachu).
Jeśli gmina nie uchwaliła MPZP, należy wystąpić o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, które określą wymagania, jakie będzie musiał spełniać dom po przebudowie. Wyciąg z MPZP lub warunki zabudowy będą podstawą do opracowania projektu adaptacji poddasza na cele mieszkalne. Dopiero uzbrojeni w takie informacje możemy zwrócić się do architekta, ze zleceniem wykonania projektu. Na tym etapie warto przemyśleć własne oczekiwania, funkcje, jakie ma spełniać poddasze po przebudowie i wszystkie te kwestie omówić z projektantem.
Architekt przed przystąpieniem do tworzenia projektów powinien zrobić inwentaryzację stanu obecnego, obejrzeć cały dom i dopiero wówczas zaproponować rozwiązania uwzględniające nasze oczekiwania. Nie na każdym poddaszu da się zmieścić wszystko, o czym marzą właściciele, zwłaszcza jeśli ograniczeniem są koszty – zmiana konstrukcji i pokrycia dachu, podwyższenie ścianki kolankowej, wstawienie okien, ocieplenie połaci i wzmocnienie stropu są bardzo drogie.
Joanna Dąbrowska
fot. Velux