Kilkanaście lat temu Halina i Jurek zdecydowali się od nowa stworzyć dla siebie miejsce do życia. Miało być docelowe – wygodne, bezpieczne i zapewniające dobry wypoczynek. Słowem – zamierzali tu aktywnie i godziwie spędzić całą zbliżającą się starość. Dom pieczołowicie zaprojektowali na potrzeby seniorów z architektką, ale ogród założyli sami (tylko do wykonania oczka dla pewności zatrudnili fachowców). Najważniejsze punkty na działce to: oczko wodne z kaskadą i zadaszony taras.
LUSTRO DLA KRAJOBRAZU I NIEBA
Woda ma naturalną zdolność wkomponowywania się w każdy istniejący pejzaż. Wykorzystana w przydomowym ogrodzie, kreuje jego charakter i nastrój.
Są jeszcze następne powody, żeby ją włączyć do ogrodowej koncepcji. Raz – w jej gładkim lustrze odbija się obraz pobliskich roślin, subtelnie przełamując monotonię trawnika oraz nieco techniczny wygląd wybrukowanych alejek i ścieżek. Dwa – dobrze przemyślany dobór roślin wodnych i ryb stawowych wzbogaca tradycyjny „lądowy” wygląd ogrodu. Trzy – nawet najmniejszy zbiornik z niebieską mokrą taflą przyciąga owady, płazy, ptaki. Cztery – woda wprawiona w ruch, do pięknego widoku dodaje efekty dźwiękowe, które koją skołatane nerwy, albo odwrotnie – pobudzają do działania. Pięć – częścią radości ogrodnika jest obserwowanie własnego ogrodu, a woda, otoczona swoistą fauną i florą sprawia, że robi to chętniej i częściej.
Jurek, główny pomysłodawca zbudowania w ogrodzie oczka, od początku widział te rozliczne pożytki z jego posiadania.
Lilianna Jampolska