Mocowania mają bardzo szerokie zastosowanie. Używa się ich na wszystkich etapach wznoszenia domu. O ile za osadzanie stolarki okiennej i drzwiowej odpowiada najczęściej ekipa wykonawcza, to już przy drobniejszych robotach wykończeniowych lub remontowych doborem i montażem kołków, wkrętów oraz kotew zajmujemy się sami. Mocowania są niezbędne do zawieszenia półek, karniszy, wieszaków, różnego typu uchwytów, oświetlenia, sprzętu RTV, urządzeń sanitarnych, a także elementów systemu bezpieczeństwa.
W zależności od materiału
Sposób mocowania zależy od wielkości i rodzaju obciążeń oraz podłoża, w którym osadzone będą wkręty i kołki. Ciężkie przedmioty – co oczywiste – najłatwiej montować na najbardziej wytrzymałych przegrodach. Nie znaczy to jednak, że elementów wyposażenie domu nie można przytwierdzać do ścian i sufitów z płyt g-k albo elewacji pokrytych styropianem. Bogata oferta rynkowa pozwoli dobrać zamocowania praktycznie do każdego rodzaju powierzchni.
Podłoża pełne o dużej wytrzymałości
Beton, cegły pełne czy bloczki silikatowe charakteryzują się zwartą strukturą i dużą wytrzymałością, dlatego zapewniają najbardziej stabilne zamocowanie. To w nich najczęściej wiercimy i montujemy kołki. Najpopularniejsze są modele rozporowe z plastikowymi koszulkami, które są osadzane w podłożu na skutek rozparcia rozciętych podczas dokręcania ścianek. Podobnie działają kotwy z metalowymi tulejami rozprężnymi. Odmiana kołków tradycyjnych to kołki do szybkiego montażu. Podczas dokręcania wkręta koszulka nie tylko się rozpiera, ale także pęcznieje, tworząc garby kotwiące. Trwałość mocowania zależy od głębokości otworu oraz jakości elementu mocującego – wkręta i koszulki. Najtrwalsze są kołki nylonowe, mniej wytrzymałe – z polietylenu.
Norbert Skupiński
fot. Bosch
