Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 9/2016

Elewacje i tynki

Wykończenie elewacji to bardzo przyjemny etap, bo zwiastuje zakończenie budowy. Można więc odetchnąć z ulgą, że udało się, dom stoi i w dodatku cieszy oko. To właśnie wówczas nabiera on ostatecznego szlifu i zaczyna prezentować się tak jak na wizualizacjach projektowych. Jednak aby inwestor był w pełni zadowolony z finalnego efektu, powinien na etapie prac elewacyjnych móc zweryfikować ich prawidłowy przebieg i wiedzieć, jakie błędy najczęściej popełniają wykonawcy, a jeszcze wcześniej dowiedzieć się nieco o wybranych materiałach.

Elewacje i tynki
Wrzesień to najlepsza pora na wykańczanie elewacji. Słońce nie świeci już tak intensywnie, a deszcz jeszcze nie powinien oznaczać jesiennych ulew. Najlepiej bowiem wykańczać elewacje, tynkować, przyklejać okładziny czy montować drewno przy umiarkowanym zachmurzeniu i w temperaturze 5–20°C.

 

Zwykle to jesienią właśnie mija kilka miesięcy od wymurowania ścian i przykrycia domu dachem. Po tym czasie budynek nie powinien już tak bardzo osiadać, więc można go otynkować. Jeśli jednak wnętrza nie są jeszcze otynkowane, a posadzki wylane, lepiej z wykończaniem elewacji poczekać do wiosny. Wszelkie prace mokre we wnętrzach należy bowiem wcześniej zakończyć.

 

Sposób wykończenia elewacji i kolorystykę wybranych materiałów planuje architekt, autor projektu. Na rysunkach podaje on ich typ i kolorystykę oraz rodzaj i grubość przewidzianego ocieplenia. Taka specyfikacja znacząco ułatwia zakup materiałów i chroni przed popełnieniem błędów, również tych polegających na niewłaściwie dobranej kolorystyce elementów elewacji. Zanim jednak będziemy podziwiać wykończone ściany naszego domu – dowiedźmy się, jak prawidłowo powinny być wykonane.

Joanna Dąbrowska
FOT. L. JAMPOLSKA

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!