Popularność styropianu bierze się przede wszystkim z mnogości jego zastosowań – służy do ocieplania ścian. Jakby tego było mało, są jeszcze systemy umożliwiające budowę całych domów ze specjalnych kształtek styropianowych.
NA KAŻDĄ OKAZJĘ
Rozmaitość zastosowań oznacza równocześnie istnienie wielu odmian styropianu, często bardzo różniących się cechami użytkowymi – wytrzymałością, termoizolacyjnością itd. Płyty dobre do ocieplenia elewacji nie nadają się do fundamentów albo pod wylewkę podłogową. I nie zmieni tego fakt, że są wysokiej jakości, od uznanego producenta. Po prostu każdy materiał jest dobry tylko w określonym miejscu i funkcji. Dlatego, zanim wybierzemy się do składu budowlanego, powinniśmy w pierwszym rzędzie zapoznać się z klasyfikacją styropianu zależnie od przewidywanego zastosowania. Nie jest ona trudna, a producenci zwykle podają przeznaczenie wyrobu na etykiecie lub w inny czytelny sposób naniesiony na opakowaniu. Najczęściej to:
- fasada – ocieplanie ścian;
- dach/podłoga – dachy płaskie, podłogi na gruncie;
- dach/podłoga/parking – szczególnie obciążone podłogi na gruncie, np. w garażach, w których przewiduje się ruch samochodów ciężarowych;
- fundament – o obniżonej nasiąkliwości wody (zgodnie ze starymi normami oznaczany EPS P);
- podłoga pływająca – to tzw. styropian akustyczny do podłóg pływających. Układa się go pomiędzy konstrukcją stropu i wylewką podłogową, jako warstwę tłumiącą drgania (przenoszenie dźwięków). Charakterystyczną cechą jest podawanie dwóch grubości – przed i po obciążeniu jastrychem. Taki styropian miewa też symbol EPS T.
Jarosław Antkiewicz
fot. Austrotherm