Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Dom Polski 2006

Baza pod nadbudowę. Solidny fundament.

Podział Polski na strefy głębokości przemarzania gruntu Pustaki szalunkowe po ułożeniu wypełnia się betonem (fot. Techbud) Szczegóły ułożenia izolacji przeciwwilociowej w ścianie fundamentowej zaprojektowanej z bloczków betonowych Szczegóły wykonania izolacji przeciwwilgociowej w trójwarstwowej ścianie fundamentowej Przekrój przez drenaż opaskowy Rury drenarskie w oplocie i bez (fot. Pipelife)Fundament jest elementem budynku, od którego zależy bardzo wiele. Pełni bowiem...

Podział Polski na strefy głębokości przemarzania gruntu
Pustaki szalunkowe po ułożeniu wypełnia się betonem (fot. Techbud)
Szczegóły ułożenia izolacji przeciwwilociowej w ścianie fundamentowej zaprojektowanej z bloczków betonowych
Szczegóły wykonania izolacji przeciwwilgociowej w trójwarstwowej ścianie fundamentowej
Przekrój przez drenaż opaskowy
Rury drenarskie w oplocie i bez (fot. Pipelife)

Fundament jest elementem budynku, od którego zależy bardzo wiele. Pełni bowiem rolę amortyzującej „przepony” pomiędzy domem a podłożem. Dostosowany do warunków gruntowych i poprawnie wykonany, przeniesie wszelkie przewidziane w projekcie naszego domu obciążenia. Potraktowany po amatorsku lub opieszale, może stać się przyczyną pękających tynków i ścian, a nawet – poważnej katastrofy budowlanej.

 

W znakomitej większości przypadków wystarczającą podbudowę dla domu jednorodzinnego stanowi fundament bezpośredni, czyli taki, w którym ciężar budynku przenoszony jest na grunt przez jego podstawę. Pod wpływem tego nacisku grunt pod fundamentem zagęszcza się – proces ten trwa aż do momentu osiągnięcia stanu równowagi pomiędzy obciążeniem a nośnością podłoża; potocznie nazywamy go „osiadaniem budynku”. Zagęszczaniu gruntu towarzyszy jego wypieranie ku powierzchni – podobnie, jak to się dzieje podczas stąpania po suchym piasku. Dlatego przy planowaniu głębokości posadowienia domu (patrz ramka) ważna jest znajomość lokalnych zjawisk związanych z nośnością i wypieraniem podłoża.

 

Drugim równie istotnym czynnikiem, decydującym o głębokości fundamentowania, jest głębokość przemarzania gruntu, zróżnicowana w zależności od rejonu Polski. Średnia głębokość fundamentów – przyjmowana zależnie od strefy przemarzania – mieści się w przedziale 0,8-1,2 m. Wyjątek stanowią grunty piaszczyste; tu dopuszczalne jest posadowienie domu na fundamencie jeszcze płytszym. Bywa też odwrotnie – gdy niestabilna charakterystyka wierzchnich warstw podłoża każe wykonać fundament głębszy, niż stosowane zwykle w danym rejonie.

 

Przy prawidłowo zaprojektowanym i bezbłędnie wykonanym fundamencie na stan budynku nie mają wpływu obciążenia występujące w trakcie jego budowy i eksploatacji.

Kiedy warto mieć piwnicę?

Na piwnicę decyduje się niewielu inwestorów, uznając ją za zbędną, a przede wszystkim bardzo kosztowną. To prawda – koszt podpiwniczenia to nawet 15-25% wydatków inwestycyjnych na dom. Jednak posiadanie piwnicy ma również swoje zalety. Warto ją mieć na małej działce, na której brakuje miejsca na garaż i składzik gospodarczy. Przyda się również tym, którzy potrzebują pracowni, magazynku czy choćby niezobowiązującej przestrzeni o charakterze rekreacyjno-rozrywkowym, niezależnej od części mieszkalnej budynku. Jeśli planujemy podziemny garaż, pamiętajmy o wygodnym (możliwym do pokonania także zimą) zjeździe oraz o skutecznym odwodnieniu strefy podjazdu. W przeciwnym razie spływająca z niego podczas ulewy woda z pewnością będzie zalewać wnętrze garażu.

 

Jeżeli na naszej działce poziom wód gruntowych (podskórnych) jest wysoki, zrezygnujmy z budowy piwnicy, gdyż nawet najwyższe nakłady na izolację przeciwwodną nie zagwarantują nam jej idealnej szczelności na wiele lat.

 

Ponieważ w domach niepodpiwniczonych wznoszonych według projektów typowych wysokość ścian fundamentowych do poziomu parteru wynosi zwykle 1,2-1,5 m, jeśli chcemy w pomieszczeniach piwnicy uzyskać wysokość 2,5 m, musimy zagłębić budynek o kolejne 1-1,3 m. Można jednak posadowić go płycej, wykorzystując ziemię z wykopu do uformowania wokół niego nasypu.

 

Dodatkowe wydatki, jakie poniesiemy budując piwnicę, to: hydroizolacja jej ścian i podłogi, strop nad piwnicą, schody, a także – zależnie od przewidywanej funkcji pomieszczeń piwnicznych – izolacja cieplna podłogi na gruncie i ścian. Ich zsumowanie wskazuje, że w przeciętnych warunkach realizacji metr kwadratowy pozyskanej tą droga przestrzeni użytkowej w stanie surowym będzie przynajmniej o połowę tańszy niż – odpowiednio – metr kondygnacji naziemnej.

 

Ściany fundamentowe i piwniczne

Konstrukcja

 

Częściowe – często niemal całkowite – zagłębienie ścian fundamentowych i piwnicznych w gruncie sprawia, że do ich budowy możemy używać jedynie materiałów mrozoodpornych o znikomej nasiąkliwości. Ich wybór jest obecnie duży, jednak najczęściej stosowane w budownictwie jednorodzinnym rozwiązania, to ściany z pełnych bloczków betonowych lub monolityczne żelbetowe, wylewane w deskowaniu. Inne możliwości to: ściany z pustaków szalunkowych, bloczków silikatowych bądź keramzytobetonowych.

 

Grubość ścian fundamentowych mieści się najczęściej w przedziale od 25 do 50 cm. Ich konstrukcja zależy od tego, czy i jakie piwnice planujemy, a także od technologii wykonania ścian kondygnacji naziemnych. W budynkach niepodpiwniczonych w technologii jedno- i dwuwarstwowej, ściany fundamentowe wznoszone są zwykle jako jednorodne. Jeśli chcemy mieć ogrzewaną piwnicę lub też trójwarstwowe ściany nadziemia, wówczas warto zbudować również trójwarstwowe ściany fundamentowe (piwniczne) z izolacją cieplną umieszczoną pomiędzy warstwami nośnymi. W tych przypadkach – a także wtedy, gdy zamierzamy cokół budynku wymurować z cegły klinkierowej – należy pamiętać o odpowiedniej szerokości ławy fundamentowej, na której trzeba oprzeć także zewnętrzną warstwę przegrody. Nie wolno przy tym zapominać o konieczności osiowego obciążenia ławy: z jej osią podłużną powinna pokrywać się oś podłużna ściany konstrukcyjnej. Dzięki temu obciążenie od budynku będzie równomiernie przenoszone na podłoże.

 

Jakkolwiek budowa płytkiego fundamentu bezpośredniego nie nastręcza poważnych problemów, jednak głębiej posadowione ściany piwniczne podlegają silnemu naporowi otaczającego je gruntu. Jeśli ich konstrukcja będzie zbyt wiotka, napierający grunt może uszkodzić hydroizolację, a w skrajnych przypadkach nawet odkształcić warstwę nośną ściany. Metodą wzmocnienia ścian piwnicznych jest ułożenie zbrojenia w szczelinach między bloczkami lub wykonanie na całym obwodzie ściany, w ok. 2-metrowych odstępach, żelbetowych słupów usztywniających.

 

Uwaga! Ścian piwnicy nie wolno zasypywać bezpośrednio po wykonaniu (jak można to uczynić w przypadku płytkich ścian fundamentowych). Można to zrobić dopiero po ułożeniu na nich stropu, który usztywni je od góry. W przeciwnym razie silny boczny nacisk gruntu mógłby je odkształcić, a nawet powalić.

 

Izolacja przeciwwodna

 

Zabezpieczenie przed wilgocią fundamentów budynku niepodpiwniczonego nie nastręcza wielu problemów. Wilgoć gruntowa może do jego wnętrza przenikać jedynie przez ściany fundamentowe oraz podłogę na gruncie. By temu zapobiec, wystarczy pod całą powierzchnią podłogi wykonać szczelną warstwę izolacyjną z folii PVC lub papy, przy czym izolacja ta w sposób ciągły powinna łączyć się z izolacją poziomą, ułożoną na ścianach fundamentowych, dlatego najczęściej wykonuje się ją na wysokości podkładu pod podłogę na gruncie (powyżej poziomu terenu).

 

Aby obniżyć nasiąkliwość fundamentów, a także zabezpieczyć je przed niszczącym działaniem agresywnych kwasów humusowych (występujących w dużej ilości w wodach gruntowych, zwłaszcza na terenach bagnistych), wystarczy zagruntować ściany fundamentowe emulsją asfaltowo-kauczukową. Za nadmierną zapobiegliwość i rozrzutność można natomiast uznać wykonywanie zewnętrznych pionowych izolacji fundamentów (a nawet poziomych – ław fundamentowych). W praktyce ich funkcja ochronna jest… żadna – wilgoć może wszak swobodnie wnikać przez wewnętrzną powierzchnię ściany. Warto o tym pamiętać – błąd ten równie często popełniają wykonawcy, jak architekci, a koszty ponosi, oczywiście, inwestor.

 

Znacznie bardziej złożony jest problem skutecznego zabezpieczenia przed wilgocią budynku podpiwniczonego. Tu, w zależności od charakterystyki gruntu i poziomu wód gruntowych, mamy do wyboru trzy możliwości: hydroizolację tzw. lekką, średnią lub ciężką. W każdym jednak przypadku musi ona szczelnie otaczać całą kondygnację piwniczną. Układa się ją zatem pod całą podłogą piwnicy (najczęściej pomiędzy warstwami podposadzkowymi) i łączy z izolacją poziomą ław fundamentowych, która z kolei musi być szczelnie połączona z izolacją ułożoną na zewnątrz ścian piwnicznych.

 

Drenaż opaskowy

 

Wykonuje się go w domach podpiwniczonych na poziomie ław fundamentowych. Jego zadaniem jest odprowadzenie nadmiaru wody z pasa gruntu otaczającego budynek.

 

Do prac drenarskich należy przystąpić na etapie robót fundamentowych – gdy zewnętrzna strona ścian piwnicy jest jeszcze odsłonięta. Zanim ułożymy drenaż, wykop na całym obwodzie budynku poszerzamy o ok. 50 cm. Jego głębokość powinna być równa głębokości wykopu pod ławy. Na tak przygotowanym podłożu układamy geowłókninę (chroniącą rury drenażu przed zamuleniem), warstwę filtracyjną płukanego żwiru (granulacji 8-16 mm) grubości ok. 10 cm, a na niej rury drenarskie o średnicy 7-10 cm ze spadkiem min. 0,2 proc. w kierunku odprowadzenia wody. Następnie rury obsypujemy żwirem, a całość szczelnie owijamy geowłókniną.

 

Kolejnym etapem jest wykonanie w narożnikach budynku studzienek osadnikowych; zbierają one wodę z drenażu, a następnie wyprowadzają ją z bezpośredniego otoczenia fundamentów.

 

Wykonanie drenażu opaskowego znajduje uzasadnienie wyłącznie w przypadku domów z piwnicą – jedynie w tych rejonach, w których poziom wód gruntowych okresowo się podnosi, lub wówczas, gdy charakterystyka gruntu uniemożliwia szybkie wsiąkanie wody deszczowej (tak dzieje się na terenach, na których dominują ścisłe i nieprzepuszczalne gleby gliniaste). Ułożenie drenażu będzie miało także sens pod warunkiem, że istnieje możliwość zgodnego z prawem odprowadzenia zbierającej się w nim wody. Zależnie od lokalnych warunków i przepisów, woda ta może trafić do kanalizacji deszczowej, studni chłonnych, naturalnych zbiorników lub rowów melioracyjnych. Najlepiej, gdy odprowadzenie następuje samoczynnie – na zasadzie przepływu grawitacyjnego. Gdy nie jest to możliwe, studzienki osadnikowe należy podłączyć do studzienki zbiorczej, w której trzeba zainstalować uruchamianą automatycznie pompę, przetłaczającą wodę na wymagany do odprowadzenia poziom.

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!