Wielu projektantów wnętrz uznaje planowanie łazienki za jedno z trudniejszych zadań, wszak nawet w przypadku małego pomieszczenia, opracowanie koncepcji wymaga uwzględnienia wielu parametrów technicznych, a także specjalistycznej wiedzy. Nie posiadając doświadczenia, nie warto samemu porywać się na to zadanie. Wykonawcy już pierwszego dnia zasypią nas bowiem drobiazgowymi pytaniami – o przebieg łazienkowych instalacji, miejsc na otwory rewizyjne, układ płytek, oświetlenia, sprzętów i mebli. Zdecydowanie lepiej przekazać ekipie fachowo rozrysowane szkice.
PIERWSZE DECYZJE
Na początku musimy się zastanowić, ile łazienek jest nam potrzebnych i jaką powinny mieć wielkość. Projektując dom wspólnie z architektem, znacznie łatwiej „skroić” pod własne potrzeby wszystkie pomieszczenia sanitarne. Wybierając natomiast projekt domu z katalogu, mamy z góry narzuconą ilość i wielkość łazienek oraz ich położenie. Warto wtedy od razu sprawdzić, czy metraż tych wnętrz jest odpowiedni, np. względem liczby użytkowników.
Minimalna powierzchnia ogólnodostępnej toalety z umywalką i sedesem wynosi ok. 1,5 m2. Dla małej łazienki z prysznicem jest to 2,5–4 m2. Natomiast dla łazienki z wanną – powyżej 5 m2. Nie bez znaczenia jest też kształt pomieszczeń czy lokalizacja okna, bo funkcjonalne wyposażenie wymaga przestrzeni zarówno na podłodze, jak i na ścianach. Odstępy między urządzeniami sanitarnymi, np. sedesem i umywalką, powinny wynosić przynajmniej 20 cm.
Redakcja BD
fot. Oras