Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Dom Polski 2013

Dylematy inwestora

W wersji modelowej wygląda to w sposób następujący – „Wreszcie coś ciekawego – cieszy się żona – koniec bloczków, żeber, zbrojeń, lania betonu i układania papy. Teraz będę mogła zabłysnąć twórczo”. W odpowiedzi mąż wzdycha ponuro: „No, to teraz dopiero się zacznie”. Taka wizja to jednak uleganie stereotypom. W rzeczywistości stosunek do etapu wykańczania nie zależy od płci; bardziej liczy się tu indywidualne zacięcie oraz... dotychczasowa historia budowy. Ujmując rzecz nieco dosadnie – wykańczać najbardziej nie lubią ci, którzy są już kompletnie wykończeni poprzednimi etapami budowy. Trudno się zresztą dziwić. Cóż jednak zrobić, kiedy trzeba?

Dylematy inwestora
(fot. Dulux)
Etap wykańczania pozwala na wykreowanie własnej niepowtarzalnej przestrzeni. Bo o ile wybór stropu jest ograniczony do kilku zaledwie rodzajów, to już typów i gatunków posadzek, które można na nim ułożyć, jest po prostu bez liku. Dlatego też wraz z zaawansowaniem budowy pytań nie ubywa lecz przybywa. Do tych zasadniczych, zadawanych przez wykonawców, dochodzą jeszcze wątpliwości inwestora. Poniższy szkic może pomóc w rozstrzygnięciu najważniejszych dylematów w taki sposób, aby dom stał się pięknym i co równie ważne funkcjonalnym azylem.

PODZIAŁ PRZESTRZENI

Gdy trzon konstrukcji domu jest już gotowy, nadchodzi czas na podjęcie decyzji, w jaki sposób podzielić otwartą przestrzeń w jego wnętrzu. To ważne – zwłaszcza w przypadku piętra czy poddasza. Do wyboru są ścianki murowane oraz systemy lekkiej zabudowy. Jedne i drugie mają swoje zalety i mankamenty.

LEKKO CZY CIĘŻKO?

Murowane ścianki działowe najlepiej wznosić razem ze ścianami konstrukcyjnymi. Pozwala to związać je ze sobą dzięki kotwieniu i zazębianiu elementów ściennych. Ścianki tego rodzaju można budować z różnych materiałów, niekoniecznie tych, z których wzniesiono ściany nośne. Przegrody murowane górnej kondygnacji są jednak dla stropu dość sporym obciążeniem i muszą być koniecznie zaplanowane przez uprawnionego architekta. Wszelkie zaniedbania w tej dziedzinie niekoniecznie muszą od razu doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dodatkowy ciężar może natomiast doprowadzić do ugięcia się elementów stropowych i trwałego oszpecenie sufitu nad parterem.

 

Ciąg dalszy artykułu w wersji papierowej Dom Polski 2013

Pozostałe artykuły