Mały dom kontra wille

Print image
Copy link image
time image Artykuł na: 6-9 minut
Mały dom kontra wille

Buduję swój pierwszy dom i przy tej okazji poczyniłem ciekawą obserwację, którą chciałbym się podzielić z Redakcją i czytelnikami.

aktualizacja: 2023-01-05 08:17:02

Kiedy przed zimą zadaszyłem stan surowy, na budowie odwiedził mnie kolega, który wykańcza właśnie swoją posiadłość. Zdziwioną minę miał już na ulicy, a po obejściu całego budynku zapytał: słuchaj, co ty stawiasz, dom czy garaż z komórkami? Przyznam, że poczułem się dotknięty. Ciężki żart kolegi odnosił się oczywiście do gabarytów mojego domu: 112 m² powierzchni plus garaż.

Jego rezydencja ma 360 m², a on sam bardzo jest z siebie dumny, choć buduje już czwarty rok. W tym samym czasie jego żona skarży się na przytłaczające koszty utrzymania. Nic dziwnego - kilkaset tysięcy kredytu kosztuje. Dodam, że obaj mamy zbliżone zarobki i podobną sytuację rodzinną: po dwójce dorastających dzieci, które niedługo się wyprowadzą.

Po tym incydencie rozejrzałem się wokół siebie. I widzę, że większość Polaków - przynajmniej w centrum kraju - buduje podobnie do mojego znajomego: wielkie domy na kredyt, a w nich pracownie i gabinety (nawet, jeśli domownicy pracują poza domem), pokoje gościnne (nawet, jeśli gości przyjmują raz w miesiącu na tarasie), salony ćwiczeń (nawet, jeśli są zdeklarowanymi konsumentami chipsów przed telewizorem). Potem narzekają na koszty utrzymania i konieczność zaciskania pasa. I zacząłem się zastanawiać nad przyczynami tego stanu rzeczy.

Myślę, że kłopot leży w naszej mentalności. Polacy nie umieją traktować domu jednorodzinnego, jak zwykłej, choć trochę odmiennej niż blok, pozamiejskiej formy zakwaterowania. A przecież dom podmiejski, to po prostu miejsce zamieszkania, taki blok w poziomie z większym zielonym tarasem. To europejska powszedniość, do której chyba nie dorośliśmy. Każdy, kto "złapie" niedużą działkę na dawnym polu pszenicy, zaczyna się czuć wielkim posiadaczem ziemskim, kimś wyjątkowym, niezależnie od tego ilu takich wyjątkowych - mieszczan z klasy średniej - ma za płotem. I wreszcie zaczyna się czuć prawdziwym obywatelem Europy i świata.

Myślę, że w każdym z nas gdzieś głęboko skrywa się tęsknota za przetrzebioną w przeszłości polską inteligencją, często mającą korzenie szlacheckie i szlacheckie siedziby. I każdy na swój sposób chciałby tę inteligencję odbudować, zasiedlić tę niszę społeczną. Dlatego w kawałku wąskiej działki widzimy nie ogródek, a włości. Dom nie może być dla nas po prostu wygodną formą zamieszkania, musi być WILLĄ. A ta już wymaga odpowiedniego rozmachu, nawet jeśli na "włościach" ledwo się mieści.

Pokutują tu oczywiście nasze kompleksy i latami gwałcone poczucie własności, które w domu faktycznie odbiera się silniej, niż w bloku. Tyle że w większości przypadków te domy jeszcze przez długie lata będą własnością banków. I widzę potem młodych ludzi z jednym dzieckiem, błąkających się po swoich niedogrzanych 400 m², których nie mają siły nawet posprzątać, a latem polewających godzinami ogródek, bo nie stać ich na dwutygodniowy urlop (autentyczny przykład z mojego sąsiedztwa!).

Ale na takich jak ja, którzy uważają, że wystarczy im 12-metrowa sypialnia, a gabinet potrzebny jest tym, którzy pracują w domu, patrzą z góry. A moim zdaniem takie podejście znamionuje zaściankowość w najczystszej postaci. Dopiero wtedy, gdy uzmysłowimy sobie, że nie jesteśmy właścicielami posiadłości, a mieszkańcami najzwyklejszych przedmieść (w USA traktowanych skądinąd z pewnym politowaniem), być może staniemy się Europejczykami pełną gębą. Na razie przyjezdni z krajów rozwiniętych obserwują nasze "wielkomocarstwowe" ambicje z rozbawieniem. A już na pewno bez zrozumienia.

Czytelnik
fot. otwierająca: Budmat

Zdaniem naszych Czytelników

23 May 2020, 22:27

W Skandynawii budują duże domy. 250 m2 to czesty wybór. Mimo że uchodzą za praktycznych do bólu.  A może dlatego?

23 May 2020, 14:12

tez wole mieć większy dom niż mniejszy. Oczywiście nie kosztem dorżnięcia się finansowo, więc to jest główny czynnik ograniczający powierzchnię. Ale głupie oszczędzanie na metrażu dla idei i potem zastanawianie się gdzie wieszać pranie, albo bicie się o dostęp do ...

23 May 2020, 11:52

57 minut temu, Gość ula napisał: Nie rozumiem tej nagonki na ludzi, którzy budują duże domy. Jeśli masz więcej niż 120m2, to jesteś zakompleksiony, nie będzie Cię stać na ogrzanie domu i na staraość będziesz się ganiał po pustych pokojach...  Bo ...

Gość ula

23 May 2020, 10:38

Nie rozumiem tej nagonki na ludzi, którzy budują duże domy. Jeśli masz więcej niż 120m2, to jesteś zakompleksiony, nie będzie Cię stać na ogrzanie domu i na staraość będziesz się ganiał po pustych pokojach... My budujemy 170m2. Byliśmy w domu 120-metrowym, który chcieliśmy ...

Gość janusz

30 Aug 2011, 08:47

Obecnie jstem na etapie budowy Altany, Kurnika,Gospodarczego jak mówią Znajomi dla mnie jest to DOM 67m2 mieszkamy lub mieszkaliśmy wszyscy w bloku jak się dostało mieszkanie z MZBM ,czy niewiadomo skąd i miało 40m to każdy się cieszył jak G...i ,a teraz wzioł kredyt na budowe 200m ...

27 Jan 2011, 10:53

Pytanie stare jak świat i odpowiedz chyba tez stara jak świat. Każdy buduje na ile go stać lub wydaje mu się że go stać. Ogólnie można równie dobrze zapytać czy lepiej jeździć starym golfem czy nowym mercedesem. Po prostu niektórzy budują i żyją na pokaz a to raczej nie ma ...

18 Jan 2011, 11:05

Mały czy duży dom, to temat stary jak świat, od kiedy tylko ludzie zaczęli budować domy. Dylemat, czy budować aby się pokazać rodzinie, znajomym, czy też żyć: wygodnie i niestresowo. Istnieje pewne minimum wygód, aby być szczęśliwym:niskie koszty eksploatacji - szczególnie ogrzewania, ...

Gość onaa82

17 Jan 2011, 22:42

Zgadzam sie z panem! My z mezem budujemy dom ok 100m a kazdy mowi-\"maly\". Nie chcemy brac kredytu i wolimy co roku pojechac gdzies na wakacje. Jestesmy mlodzi wiec chcemy korzystac z zycia a nie cale zycie pracowac na dom. nasi znajomi stawiaja duze pietrowe domy i co z tego jak gora nie ...

Gość Anka

31 Mar 2010, 00:24

Nas jest trójka, pewnie niebawem zostaniemy z mężem sami. Obecnie mieszkamy w domu ok. 200m/2 góra, dół to stary dom który wyremontowaliśmy. Bokiem wychodzi mi chodzenie po schodach nie wiem co, by było na starość, gdyby nie fakt, że postawiliśmy dom o powierzchni mieszkalnej 100m/2 ...

Gość Janusz

07 Jan 2010, 22:56

Od 23 lat mieszkam z 5 osobową rodzinką na 111 metrach i jakoś dajemy radę.Każdy ma swoje miejsce na swoją prywatność i wspólne miejsce na życie rodzinne.Niebawem zacznę budowę domu 100 metrowego,a być może jeszcze mniejszego dla mnie i żonki.Dzieci muszą iść swoją drogą ...

25 Nov 2009, 21:14

jeszcze wracając do powierzchni:) Mój dom ma 137 m2 powierzchni użytkowej. Tak sobie średnio (powiem inaczej duuuuuuuuuuuuużo!!!! dla 4 osób!) Do tego mammy podwójny garaż (na tym nam akurat zależało i polecam) w związku z tym nad garażem był strych - wielki bo prawie 50 m2 podłogi. ...

Gość Rudi

22 Nov 2009, 11:17

Księga Przysłów: "Obnosisz sie z bogactwem - licz się z okupem" ...

Gość Olaf

22 Nov 2009, 11:15

W Dani i Finlandi też zadowalaja się "małymi" domami. Jets OK! Jest taniej, Jest .... mniej sprzątania ;o)

29 Jul 2009, 16:56

Witam,My z Żonką szukaliśmy projektu poniżej 200 m kw, i ten wybrany nam odpowiada, 176 m. kw dla naszej rodziny wydaje się optymalny. Budowa domu jednak pociąga za sobą jednak tak przynajmniej mi się wydaje większe oczekiwania (mała łazienka dla Gości na dole, druga ogólnie ...

29 Jul 2009, 16:00

No właśnie my przy pięcioosobowej rodzinie budujemy 120 m domek, a moi znajomi jedni przy trzyosobowej rodzinie 180 m, a drudzy przy dwójce bez dzieci 210 m. Ale każdy ma inne potrzeby i możliwości.Pozdrawiam.

29 Jul 2009, 15:53

Mieszkam w 80 m, a buduję dom 120 m. Gdyby nie potrzeba wzięcia w dość bliskiej przyszłości mamy, która pewnie dość szybko stanie się niesamodzielna, to wystarczyłoby mi 100m.Nawiązując do megalomanii rodaków, to w niedalekim sąsiedztwie mój znajomy wybudował tzw. "dworek potworek" ...

29 Jul 2009, 12:50

Cytat A skąd wiesz, że Ci wystarcza te 111m2 jak jeszcze nie mieszkasz. Może jak zamieszkasz to okaże się, że jest za ciasno. Wiem, bo teraz mieszkam z rodziną w domu o powierzchni 108 mkw i nie narzekamy!

29 Jul 2009, 11:29

Cytat Popieram. Jestem w trakcie budowy domu - 111 m. I uważam, że w zupełności to wystarczy dla rodziny 4 osobowej. A skąd wiesz, że Ci wystarcza te 111m2 jak jeszcze nie mieszkasz. Może jak zamieszkasz to okaże się, że jest za ciasno.

Gość justa

29 Jul 2009, 11:13

Popieram. Jestem w trakcie budowy domu - 111 m. I uważam, że w zupełności to wystarczy dla rodziny 4 osobowej.

Gość Pluto

29 Jul 2009, 10:38

Nie mozna wprost porownywac wolnostojacego domu do mieszkania w bloku. W domu sa pewne powierzchnie, ktorych nie ma w mieszkaniu, jak np. kotlownia, pom. gospodarcze (majac mieszkanie nie ma potrzeby posiadania sprzetu ogrodowego). Poza tym dom posiada zazwyczaj schody a mieszkania zadko a ...

Gość Ludwik 13

28 Jul 2009, 14:22

Funkcjonalny..to nie 300m2 i jeszcze ciut..jesli buduje cie bez glebokich piwnic to bedzie o 1/3 taniej.Moje "ro bilem"z siporka ocieplajac styropianem.Zaznaczam ze nie jestem budowlancem a tylko oczytany filolog.

Gość Ludwik 13

28 Jul 2009, 14:09

Domek =funkcjonalnosc,przytulnosc,niskie koszty budowy i utrzymania.Sam zbudowalem juz dwa/pomaga la zona i kuzyn/.takie po 80 i 100m2,koszt pod klucz to ok.100tys.zl.Niewierzycie?naprawde mozna,

29 Mar 2009, 12:42

Tak to już bywa z mentalnością naszego narodu.Wystawić olbrzymi pałać w którym mieszka dwie lub trzy osoby.No bo co by znajomi lub sąsiedzi powiedzieli.Wszystko jest dobrze dopóki budynek jest w miarę nowy.Gdy ma kilka, lub kilkanaście lat zaczynają się problemy z naprawami, drobnymi ...

27 Mar 2009, 09:21

Cytat bardzo ciekawy artykul i trafna analiza mentalnosci. Przyznaje ze tym milsza memu sercu bo przymierzamy sie z zona do domku.... 50 metrowego, co najwyzej 70. powod banalny - finanse; a zdecydowani jestesmy na duze ustepstwa by zmienic balkon ...

Gość Wojtek

27 Mar 2009, 09:10

bardzo ciekawy artykul i trafna analiza mentalnosci. Przyznaje ze tym milsza memu sercu bo przymierzamy sie z zona do domku.... 50 metrowego, co najwyzej 70. powod banalny - finanse; a zdecydowani jestesmy na duze ustepstwa by zmienic balkon nad ulica na maly nawet ogrodek. Pozdrawiam wszystkich :)

Gość Marzena i Łukasz

15 Jan 2009, 17:48

Zgadzamy się z Panem w 100%! Mamy zamiar budować dom 90 mkw. pod Koninem i uważamy że w zupełności nam to wystarczy.

Gość gosik

07 Jan 2009, 14:37

W 100 procentach zgadzam się z Panem. Znajomi, którzy przez 20 lat mieszkali na 40 metrach kwadratowych z 2 dzieci i dziadkami teraz zadają nam pytania jak można mieszkać z 2 dzieci na 115 metrach.

Gość Spostrzegawiec

31 Dec 2008, 22:44

Konia z rzędem temu, z kim jego dzieci gdy dorosną w tej willi mieszkać będą.

Gość marta

19 Dec 2008, 13:51

Mam to samo. Tyle, że mój dom to 90 m2 bez garażu bo garaż mam "blaszak". Gdy pokazuję swój mały, klasyczny prosty dom zauważam zdziwienie. To chyba mentalność Polaka. ALe ile potrzeba na 3 osoby, a kto do nas przyjeżdża jacy goście? A cóż to za życie zamknąć się w domu i ...

19 Dec 2008, 11:02

Buduję swój pierwszy dom i przy tej okazji poczyniłem ciekawą obserwację, którą chciałbym się podzielić z Redakcją i czytelnikami. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/budowlane-abc/domy-pod-klucz/a/9004-maly-dom-kontra-wille

Gość Kasia

19 Dec 2008, 11:02

W 100 % zgadzam się z Panem. My z męzem jesteśmy na etape dachu, domek ma pow. użytkową 106m, po podłogach 126mkw. Niektórzy znajomi mnie pytają : a gdzie pokój dla gości, a dlaczego przy sypialni nie ma dodatkowej łazienki itd. ..............odpowiadam prosto: nam to wystarczy, ...

Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Pokaż wszystkie komentarze

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł
time image
time image
Zobacz inne artykuły