Dobry kocioł i dobre paliwo
Jeżeli piec „na wszystko” czyli drewno, węgiel to tylko z regulacją dopływu powietrza /sterownik, dmuchawa/. Ja z biedy kupiłem zwykły i co godzinę muszę latać do piwnicy nie tylko podłożyć ale sprawdzić czy się woda nie gotuje...
Ciężko o utrzymanie stałej temperatury. W zależności od pogody raz cug jest większy raz mniejszy czyli upierdliwa jest obsługa. Siostra kupiła taki z regulacją i zasypuje raz na dobę... Co do kosztu opału to wszystko zależy co robisz i gdzie mieszkasz. Ja skoczę do lasu parę sobót, naszykuje kilka przyczep za 400 zł i dwie zimy zlecą ale nie każdy może więc zostaje węgiel, kilka ładnych ton. Kupując węgiel nie oszczędzajmy 100 zł na tonie kupując jakiś gorszy bo węgiel węglowi nie równy. Kupiłem w jednym składzie tańszy – trzyma kilka godzin, nie daje takiej temperatury i zostaje po nim kupa żużlu. Kupiłem droższy – wrzuciłem kilka brył o 20-tej, a o 16-tej dnia następnego jeszcze się żarzył i żużlu nie było. Rano pompa chodziła więc długo trzyma no i temperatura wyższa na piecu...
janoshk
|
Dodaj komentarz