Odparowanie wody pochłania pewną ilość energii uzyskanej dzięki spalaniu, jeśli więc kondensacji nie ma, to ta energia wraz z parą wodną ucieka przez komin. Do kondensacji dochodzi, gdy temperatura spalin, w wyniku kontaktu z chłodną ścianką wymiennika ciepła lub komina spadnie poniżej tzw. punktu rosy – dla spalin z kotła gazowego to ok. 55°C (choć znaczenie mają także inne parametry).
Kondensacja może być zjawiskiem pożądanym, bo para skraplając się oddaje duże ilości ciepła - pod warunkiem jednak, że kocioł i komin są przystosowane do pracy ze spalinami, z których wykrapla się wilgoć. Inaczej kondensat działa niszcząco np. na cegły komina murowanego.
Jarosław Antkiewicz
Na zdjęciu otwierającym: Wymiennik ciepła w kotle kondensacyjnym, oraz inne elementy na których wykrapla się kondensat muszą być odporne na jego agresywne działanie
(fot. Viessmann)
Zdaniem naszych Czytelników
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne
01 Dec 2017, 11:50
Przede wszystkim nie sposób porównywać kondensację przy spalaniu gazu oraz paliw stałych. A to właśnie kotły gazowe są przystosowane do pracy w warunkach kondensacji. Podana w tekście temperatura graniczna 55 stopni dotyczy tylko spalin ze współczesnych kotłów gazowych. W ...
Gość Milas
01 Dec 2017, 10:20
Jak to jest z tą temperaturą spalin w kominie. Punkt rosy dla spalin z drewna około 40 stopni. Zmierzyłem temperaturę i wilgotność blisko wylotu komina z mojego kominka, temperatura 35 stopni wilgotność 45%. Powinno być około 100%, przecież temp. przekroczyła punkt rosy?