Odpowiedź eksperta: O możliwości podłączenia się do istniejącej instalacji kanalizacyjnej i zapewnieniu grawitacyjnego odprowadzenia ścieków przesądza konfiguracja kanałów w kominie oraz odległość przyborów sanitarnych - zwłaszcza sedesu - od pionu. Jeśli komin jest dwurzędowy, a od strony łazienki przebiega czynny kanał wentylacyjny, to praktycznie nie ma możliwości bezpośredniego podłączenia się do kanalizacji i jedynym rozwiązaniem będzie zamontowanie urządzenia do przetłaczania ścieków oraz doprowadzenie ich odpływu rurą o średnicy 40 mm, np. przez strop, do dostępnego podejścia do kanalizacji.
Jeśli przebieg pionu umożliwia bezpośrednie podłączenie, trzeba jeszcze uwzględnić najmniejszą możliwą do uzyskania jego wysokość nad stropem, gwarantującą dostateczne nachylenie odprowadzenia ścieków z sedesu. Wstawienie trójnika przyłączeniowego wymaga wycięcia ok. 1 m długości pionu (po rozkuciu jego obudowy) na wysokości ok. 10 cm nad stropem.
Po wyrównaniu i zukosowaniu krawędzi obciętych rur, kolejno nakłada się: mufkę, trójnik 110/110 mm, drugą mufkę na górny odcinek pionu i łącznik (prosty odcinek rury) w kielich trójnika. Po zsunięciu górnej mufki uzyskuje się szczelne podłączenie do pionu. Bez rozkuwania stropu wlot podłączenia do pionu znajdzie się wtedy nieco nad podłogą, co wymaga ustawienia sedesu tuż przy podłączeniu. Przy innej jego lokalizacji konieczne będzie zainstalowanie pompy do ścieków, a przyłącze można zrobić z trójnikiem 110/50 mm.
Redakcja BudujemyDom
Na zdjęciu otwierającym: Bardzo często najprostszym rozwiązaniem przy adaptacji pomieszczenia na łazienkę jest zastosowanie zestawu rozdrabniająco-przepompowującego. (fot. SFA)
Dodaj komentarz