Dom: parterowy z poddaszem i garażem; 256 m2, w tym garaż 36,10 m2.
Ściany zewnętrzne:
- Murowane, dwuwarstwowe;
- Wysokość ścian parteru 2,9 m, kolankowej 0,40 m, wieńca 0,24 m.
- Część nośna z bloczków betonu komórkowego o gr. 24 cm.
- Warstwa ocieplenia z wełny mineralnej o gr. 15 cm.
- Wykończenie ścian - od strony zewnętrznej ułożono tynk silikonowy i łupek tatrzański; od strony wnętrz - tynk cementowo-wapienny, gładź gipsową i farbę.
Decyzja: właściwości poryzowanej ceramiki oraz betonu komórkowego porównywaliśmy pod różnym kątem razem z projektantem domu. Wybraliśmy kompletny system z bloczków z betonu komórkowego. Do jego użycia przekonały nas świetne parametry techniczne, ale także to, że ściany powstają bez mostków termicznych - chronią je od tego systemowe nadproża, wieńce stropowe itd.
Mury są jednorodne, bez wstawek z innego materiału. Tymczasem w technologii poryzowanej ceramiki ściany są ceramiczne, a nadproża i wieńce - betonowe i w trudnych miejscach trzeba zapobiegać występowaniu mostków cieplnych. Choć z wybranych przez nas bloczków można budować przegrody jednowarstwowe, stosując materiał o grubości 40 cm, my woleliśmy dwuwarstwową wersję ścian z cieńszymi bloczkami o grubości 24 cm i wełną mineralną o grubości 15 cm.
Ściany z betonu komórkowego - rady i przestrogi:
Takie mury świetnie się sprawdzają! W domu jest ciepło, na gaz wydajemy rocznie 2800 zł, na drewno 3000 zł. Jest również cicho, wełna dobrze tłumi dźwięki, nie utlenia się i nie niszczą jej gryzonie. Gdybyśmy postawili z betonu komórkowego ściany jednowarstwowe, byłoby gorzej z akustyką, ponadto wnęki przy oknach i drzwiach byłyby głębsze, zabierające światło.
Co jest ważne przy tej technologii? Wykonawcy! Zatrudniliśmy przeszkoloną i certyfikowaną ekipę - znalezienie jej nie było łatwe. Dla pewności obejrzeliśmy też jej poprzednie realizacje. Nie zawiodła nas na żadnym etapie budowy - podpisaliśmy umowę na generalne wykonawstwo pod klucz. Ściany urosły w 3 tygodnie, dom jest rozłożysty, dwuczłonowy.
Murarze znali niuanse tej metody, np. umiejętnie kładli zaprawę klejową, spoiny między bloczkami są cienkie, ściany gładkie. Wiedzieli, gdzie i jak układać różne inne systemowe elementy. Na budowie było czysto, bloczki się nie kruszą, walorem technologii jest mała ilość odpadów. Materiał jest dość miękki, do przycinania pod dany wymiar ekipa wykorzystywała piły. Po zimie umocowała termoizolację z wełny mineralnej, używała długich kołków z talerzykami.
I tu wyszła kolejna zaleta bloczków - nie są zbyt twarde, więc prace przy ociepleniu szły szybko, zajęły zaledwie tydzień. Podczas wykańczania pomieszczeń fachowcy łatwo mogli wykonać w bloczkach bruzdy na instalacje. Kiedy teraz chcemy w jakimś pomieszczeniu zawiesić szafkę, karnisz, obraz, używamy wiertarki i specjalnych długich kołków.
Koszty materiałów do budowy ścian z betonu komórkowego (bez robocizny):
- bloczki 45 470 zł,
- nadproża zbrojone 5276 zł,
- nadproża systemowe 454 zł,
- elementy ocieplenia wieńca 2872 zł,
- U-kształtki 794 zł,
- klej 2063 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Zdaniem naszych Czytelników
Gość bobik
26 Nov 2018, 23:22
Dom z betonu komórkowego powstaje bez mostków termicznych, bo są wieńce i nadproża? Srsly? W każdym systemie są! Porotherm ma systemowe nadproża, które w dodatku przewidują wypełnienie z wełny mineralnej. Inne materiały podobnie... Może nie ma sensu aż tak gloryfikować betonu komórkowego? :)
Gość Magister wentylacji
22 Nov 2018, 07:18
6000 zł na ogrzewanie? To się nazywa energooszczędny dom. Pełną gębą.