Powierzchnia tarasu: główny w kształcie trapezu ok. 40 m2, drugi tylny 12,5 m2, trzeci w grillowni 40 m2, czwarty w drewutni 15 m2.
- Położenie: główny taras - przy elewacji zachodniej, z boku budynku, przy salonie i gabinecie.
- Tylny taras - przy elewacji północnej, przy sypialni małżeńskiej. Reszta - przy budynku gospodarczym; wszystkie zbudowane na sucho.
- Nawierzchnia: z płyt betonowych 40 × 40 × 2,5 cm.
- Podkład - warstwa tłucznia o gr. 20 cm i warstwa cementowo-piaskowa o gr. 5 cm.
- Obrzeża - z kostki betonowej o wym. 6 × 6 × 6 cm. Fugi - z piasku.
- Zadaszenie: tylko nad grillownią i drewutnią, pełne.
Decyzja: postanowiliśmy z mężem zbudować kilka tarasów, przy domu i budynku gospodarczym, każdy metodą na sucho, bo tak jest najszybciej i najprościej. Żeby zaoszczędzić, przy domu zaplanowaliśmy dwa oddzielne tarasy, a nie jeden narożny.
Czekaliśmy na zakończenie prac związanych z budową przydomowej oczyszczalni ścieków, a potem układanie tarasów połączyliśmy z budową podjazdów, ścieżek i opasek wokół budynków. Wszędzie zastosowaliśmy kostkę i płyty z betonu, dobierając ich kolorystykę do koloru tynku i dachu. Materiał z posypką mineralną z granitu i bazaltu daje nam namiastkę naturalnego granitu, z którego zrezygnowaliśmy z powodu wysokiej ceny.
Nawierzchnie z granitu kosztowałyby 3-4 razy drożej niż betonowe, które ułożyliśmy na działce. Po przeprowadzce brakowało nam porządnej drewutni, więc utwardziliśmy fragment gruntu zwykłą, najtańszą kostką z betonu i zadaszyliśmy.
Taras w kształcie trapezu - rady i przestrogi:
Korzystamy ze wszystkich tarasów, bo są funkcjonalne. Te przy domu zbudowaliśmy na ziemnym nasypie. Zamówiliśmy kilka wywrotek ziemi i piachu oraz spychacz, który wyprofilował nasyp o takiej wysokości, żeby docelowo posadzki tarasów znalazły się kilka centymetrów poniżej posadzki w domu.
Kiedy fachowcy od układania bruku rozpoczęli przygotowywania podkładu, umocowaliśmy wzdłuż progów okien tarasowych izolację ze styroduru o gr. 16 cm. W podkładzie poprowadziliśmy również rury odpływu deszczówki z dachu. Po mechanicznym zagęszczeniu tłucznia, wykonawcy układali i zagęszczali gotową podsypkę cementowo-piaskową. Przywozili ją wywrotką w stanie sypkim, już zmieszaną w odpowiednich proporcjach.
Ponieważ obrzeża tarasów z kostki o grubości 6 cm, a nawierzchnię z płyt o gr. 2,5 cm, musieli inaczej przygotowywać podkład. Narzekali na dodatkowy kłopot, podobnie jak na konieczność przycinania części płyt. Projektant nawierzchni zaprojektował bowiem główny taras w kształcie trapezu. Odradzamy taki zabieg, bo spowodował sporą ilość odpadów, przedłużył czas układania nawierzchni i podrożył robociznę. Efekt wizualny wcale nie jest spektakularny!
Po kilku tygodniach trzeba było zdjąć część nawierzchni głównego tarasu, ponieważ robotnicy źle wyprofilowali spadek i w paru miejscach stała woda opadowa. Wzdłuż elewacji kostka też opadła, bo wadliwie zagęścili podkład, a na domiar złego zagnieździły się w nim mrówki. Podsypka cementowo-piaskowa związała na tyle mocno, że musieli odkuwać bruk. Naprawa trwała dzień i była bezpłatna, w ramach reklamacji.
Nie zaimpregnowaliśmy nawierzchni tarasów, ale nadal mają pierwotny kolor. Kilka plam od tłuszczu pojawiło się w grillowni. Nie myjemy tarasów myjką ciśnieniową, tylko je zamiatamy. W jednym miejscu odpadła posypka.
Córki wykorzystują nawierzchnie do zabawy w klasy, jazdę na rowerach i rolkach. Upadek na nich jest podobny w skutkach, jak upadek na asfalcie. Kolana są trochę zdarte. Jednak jesteśmy zadowoleni z antypoślizgowych nawierzchni ze szlachetną posypką - na górnym tarasie mamy posadzkę z antypoślizgowego gresu, ale nie wytrzymuje konkurencji z betonową na tarasach ziemnych.
Radzimy kupować materiały nawierzchniowe tylko z jednej partii. Ciemnoszara kostka różni się kolorystycznie, bo część pochodzi z innej dostawy.
Koszty budowy tarasu (materiałów i robocizny):
- wszystkie nawierzchnie utwardzane (tarasy, podjazdy, ścieżki) o łącznej powierzchni 300 m2 - 50 000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Dodaj komentarz